Rozdział 3

137 24 8
                                    

*NOTKA POD ROZDZIAŁEM*



A Więc tak zaczął się nasz wspólny wieczór.

To troche śmieszne.Dopiero co ich poznałam , a już zostaję u nich na noc.No nieźle.Od godziny spieramy się o to jaki film puścić.Ja i Calum chcemy iść na kompromis , lecz Luke upiera się na jakimś "super strasznym horrorze".

-Haloo ! -starałam się przerwać 'kłótnię'

Nagle nastała cisza.

-Zróbmy tak.Ja włączę jakąś komedie , a później wybierzemy wspólnie horror .Ok ?

-Zgadzam się z Rosie ! - Krzyknął Calum - To oglądajmy !

-No dobra..niech będzie.-powiedziała reszta

Po trzech filmach chłopaki chcieli się pobawić hahah na co się zgodziłam.Zaczęliśmy więc zabawę w chowanego.Ash szukał , a reszta się chowała.Ja i Luke pobiegliśmy szybko do łazienki .Luke stanął pod prysznicem , a ja wskoczyłam do wanny.Po chwili usłyszeliśmy jak Ash krzyczy 'SZUKAAM !! ' .

-Luke -szepnęłam-zapalmy światło

-Znajdzie nas-odpowiedział mi cichutko

-Ale boję się -Strasznie się boję ciemności

-Em..czekaj-Po chwili leżał tuż obok mnie w wannie.Wyobrażam sobie jak to śmiesznie musi wyglądać haha .Cichutko się zaśmiałam

-Można powiedzieć , że bierzemy razem kąpiel hah - powiedziałm nadal szeptem , na co się zaśmiał .Nagle poczułam silne zmęczenie po czym położyłam głowę na klatce piersiowej Luka i zasnęłam.


*Następnego dnia rano *

Obuudziłam się w dużym , ciemnym pokoju , w samych majtkach i za dużej koszulce.No świetnie.W rogu pokoju stała piękna , nowa gitara.CUDO.Ciekawe czyj to pokój .. Pewnie Luka , to on mnie tutaj przeniósł .Nagle zrobiłam się głodna i poszłam do kuchni.W domu było cicho.Jest godzina 10 , wszyscy śpią.Może to u nich normalne.Stałam przy lodówce w majtałkach i koszulce w poszukiwaniu kabanosów.W końcu je znalazłam.Spożywałam sobie kabanoski po czym ktoś mi wyrwał je z ręki.Luke.

-To było moje ! - krzyknęłam

-Teraz jest moje -zaczął się śmiać

-Zobaczymy !-krzyknęłam i rzuciłam się na kabanosy.próbowałam wyrwać mu je , ale on się odwrócił i wszytskie wepchnął do buzi.

Poszłam obrażona do salonu i położyłam się na kanapie.

-Zrobić Ci herbaty bądź kawy ? -zapytał.

Poszłam spowrotem do kuchni.

-Nie mogę pić ani jeść gorącego przez tydzień -posłałam mu uśmiech i nalałam sobie soku do szklanki.

-Dlaczego ?

Wytknęłam mu język.

-Aaaa , okeej.Ale obawiam się , że będzie mi przeszkadzać -zrobił smutną minę

-A to dlaczego ? - zaśmiałam się głośno

-Dlatego -Podszedł i mnie pocałował .Odsunęłam się od niego na co on zrobił zdziwioną minę

-Nie żeby coś ale troche mnie boli.. Powiesz mi może gdzie są moje ubrania ?

-Nie musisz się ubierać.Wyglądasz bardzo ładnie -uśmiechnął się

-Wolałabym się ubrać..dość już widziałeś..

Skierowałam się na górę do pokoju , wzięłam ubrania i poszłam się wykąpać.Nalałam gorącej wody do wanny , założyłam słuchawki na uszy i puściłam moją ulubioną playlistę.Jak to już mam w zwyczaju zaczęłam głośno śpiewać.Po chwili moja komórka zaczęła wibrować.Nieznany.


-halo ?

-Nie chciałem Ci przeszkadzać , ale mam prośbę.Przestań śpiewać

-Masz to jak w banku -powiedziałam po czym odłożyłam telefon.


Żeby zrobić mu na złość zaczęłam śpiewać jeszcze głośniej.Czy byłam zadowolona ? Bardzo.Po godzinnej kąpieli postanowiłam wyjść gdyż woda nie była już tak gorąca jak na początku.Ubrałam się , umalowałam i wysuszyłam włosy.Napisałam sms'a do Kate .


"Pójdziesz ze mną kupić kolczyk do językaa ? Nie chce iść sama , bo jeszcze mnie zgwałcą ! "

"Hahah kogo jak kogo ale Ciebie ? "

"Dzięki.. -,-" To pójdziemy razem ? "

"Okay .Za ile będziesz ? "

"Za chwile."

Zbiegłam na dół po schodach i oznajmiłam chłopakom , że wychodzę .

-Może cię zawieść ? -zapytał Luke

-To nie daleko stąd.Poradzę sobie

-Okej.

-Paa

Droga zajęła mi niecałe 10 minut.Nie wchodziłam nawet do domu bo Kate czekała na mnie przed domem.Pojechałyśmy do centrum handlowego kupić mi kolczyk.Przy okazji kupiłam sobie kilka ubrań i parę butów .Wróciłam do domu,sprawdziłam Facebooka i położyłam się.Po chwili dostałam sms'a. Od nieznany.


"Masz ochotę się spotkać ? L."

"A co proponujesz ? "

"Niespodzianka.Idziesz czy nie ? "

"No nw jestem strasznie zmęczona.. ZzZzZ "

"Otwórz okno"

"Co ?"

"Otwieraj ! "


Otworzyłam okno tak jak mi kazał.Po nie całej minucie był już w moim pokoju po czym położył się na moim łóżku .


-To co robimy ? -zapytałam

-Jestem do twojej dyspozycji -posłał mi uśmiech i poruszał znacząco brwiami

-Może obejrzymy film ?

-Okej ,ale nie obiecuję , że dotrwam do końca filmu i nie obiecuję też , że zobaczę początek.

-Spooko.

Włączył film , a laptopa ustawił na szafce nocnej , którą przesunął.Położyłam się wygodnie , a moje powieki zaczęły powoli opadać.Zasnęłam po raz drugi wtulona w tors Luke'a .


HEJKO !

PROSZĘ WAS NIEZMIERNIE O KOMENTARZE GDYŻ IŻ PONIEWAŻ NIE WIEM CZY MAM PISAĆ DALEJ.

10 GWIAZDEK = NOWY ROZDZIAŁ :*

LICZĘ NA WAS <3

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 13, 2015 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

OtherOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz