Jejku, zauważyłam właśnie, że moja liczba obserwujących doszła do 100, za co bardzo wszystkim dziękuję i z tej okazji postanowiłam wrzucić ponadprogramowy rozdzialik 💜
Nadchodził wieczór, a pod salą, gdzie leżał Suga, pojawiało się coraz więcej osób. Jimin zadzwonił po swoich przyjaciół i poinformował też Yeonsoo, więc na korytarzu zrobiło się tłoczno. Póki co, do pokoju mógł wejść tylko Hoseok, który nie siedział u niego zbyt długo, choć najchętniej spędziłby tam cały dzień i noc. Uważał to jednak za niesprawiedliwe, że nawet jego chłopak mógł go zobaczyć jedynie przez szybę, dlatego siedział z pozostałymi.
- Budzi się... - powiedział cicho Park, przystawiając dłoń do okienka. - Hobi hyung, Yoonnie się budzi - poinformował nieco głośniej, by reszta usłyszała, a w kącikach zbierały się łzy szczęścia.
- P-pójdę po lekarza... - oznajmił Jung, któremu też zaszkliły się oczy.
Wszyscy z niecerpliwością czekali na doktora, który wszedł po paru minutach z jednym rezydentem. Yoongi przez cały ten czas wydawał się nieobecny i zdawkowo odpowiadał na pytania. Dopiero wtedy dostrzegł przyjaciół za szybą i delikatnie się uśmiechnął. Powiedział coś mężczyźnie, na co ten się wyraźnie zmartwił. Wszystkich zaciekawiło, o czym rozmawiali, ale lekarz szybko wyszedł, zostawiając blondyna, który najwyraźniej nie uzyskał odpowiedzi na swoje pytanie, co go zdziwiło.
- Czytałem kartę pana Mina - westchnął. - Właśnie zapytał o swoich rodziców - wszyscy zamarli na tę informację, zwłaszcza najbliżsi. - Mogę mu przekazać, ale uważam, że lepiej to przyjmie od przyjaciół. Wygląda na to, że cofnął się o dwa lata.
- Czyli... nie pamięta niczego po wypadku? - Przeraził się czarnowłosy.
- Nie pozna mnie... - zauważył Yeonsoo, a Taehyung, choć nie znał go za dobrze, od razu pogładził go po plecach, by podtrzymać na duchu.
- Dokładnie. Podejrzewamy, że cała pamięć z przed wypadku mu wróciła, a towarzyszące temu emocje spowodowały jego dzisiejszy stan.
- Ale Yoongiemu wracały wspomnienia stopniowo od pół roku - wtrącił Jung.
- Całe życie w kilka miesięcy to spore obciążenie dla mózgu. Nie zauważyli państwo niczego niepokojącego?
- W zasadzie... - zaczął Jimin.
- Często bolała go głowa, a przy powrocie ważniejszych wspomnień miewał ataki. Szybko mu jednak przechodziło - zapewnił brunet.
- I wszystko się skumulowało. Sądzę jednak, że pamięć z tych dwóch lat wróci mu szybciej. Ważne, by od razu nie zasypywać go informacjami, a stopniowo wszystko wyjaśniać. Jeśli stwierdzicie państwo, że potrzebujecie pomocy psychologa, nie ma problemu.
- Spróbujemy sami z nim porozmawiać - odparł Hoseok. - Dziękujemy, panie doktorze.
- Pan Min zostanie u nas przynajmniej jeszcze jeden dzień. Wykonamy rutynowe badania i jutro stwierdzimy, czy można go wypisać.
Mężczyzna zostawił ich, a oni zobaczyli, że Suga wpatruje się w szybę i czeka na wyjaśnienia. Spojrzeli po sobie i postanowili, że najlepiej, gdy dwie najbliższe mu osoby do niego wejdą. Blondyn delikatnie się uśmiechnął, widząc już z bliska swojego chłopaka.
- Co ty tu robisz, Jiminnie? - Zapytał łagodnym tonem.
- Głupie pytanie, hyung - niepewnie odwzajemnił uśmiech. - Gdzie miałbym teraz być, jak nie przy tobie?
- Ładnie ci w tych włosach. Wyglądasz tak dojrzale, ale wciąż słodko - zignorował pytanie.
- Hyung...
CZYTASZ
We are like this - yoonmin 🔛
FanficTrzecia część serii Why are you like this? Zachęcam, jeśli chcecie wiedzieć, co stało się... nie powiem komu. Jak czytaliście, to wiecie. Znajomość pierwszej części przydatna (Why are you like this?) Znajomość drugiej części konieczna (Why am I like...