(następnego dnia)
William właśnie wszedł do pracy. Od razu zaczął kończyć Freddy'ego. Po dwóch godzinach go skończył i sięgnął po pamiętnik.
Wczoraj dałem michaelowi maskę lisa. Pierwszy raz od kilku lat zobaczyłem uśmiech na jego twarzy. Zrozumiałem też że powinienem załatwić mu jakiegoś psychologa. Zmieniając temat. Skończyłem Freddy'ego więc jutro muszę znowu iść do sklepu po nowe części. Teraz zbuduję dziewczynkę z czerwonymi kitkami z cyrku. I nazwę ją Circus Baby. Tak, to dobry pomysł.
I zamknął notes. Miał iść właśnie do domu kiedy nagle ktoś zapukał do jego laboratorium.
-proszę wejść - powiedział William
-cześć tato - powiedział Michael wchodząc do laboratorium.
-o, Michael. Co tu tutaj robisz synku?
-nie wiem,chyba chciałem wyrwać się z domu- powiedział Michael.
-mógłby z tobą porozmawiać? - zapytał William?...No ziemnioki moje o to 3 rozdział
CZYTASZ
William Afton - Pamiętnik Mordercy
Teen FictionWilliam Afton Ma wspaniałą rodzinę, ale po przeczytaniu tej opowieści będziecie wiedzieli, że On MIAŁ wspaniałą rodzinę...