R7 - wieczorna rozmowa

338 18 0
                                    

Obudziłam się sama w łóżku. Na dole dało się słyszeć rozmowę. To Jasiek gadał z kimś przez telefon. Podeszłam cicho na schody i usłyszałam urywki zdań.
- Jest cudowna
- Nie wiesz jak bardzo cię cieszę że ją mam
- Tak
- Oczywiście
- To widzimy się jutro
- Nara mordo
Koniec rozmowy. Odczekałam kilka chwil i podeszłam do mojego chłopaka. Przytuliłam go od tyłu i poczółam jak jego mięśnie się rozluźniają.
- Jak się spało kochanie?
- Z tobą zawsze śpi się świetnie - uśmiechnął się - Spałaś spokojnie całą noc wtulona we mnje. Musimy to powtórzyć - puścił do mnie oczko.
- Zostańmy dzisiaj w domu - zaproponowałam, a on pokiwał głową. Powiedziałam ze zrobię śniadanie. Były placki z jabłkami i cukrem pudrem, pyszności. Przez cały dzień siedzieliśmy w domu przytuleni do sb i oglądaliśmy filmy. Wieczorem Jaś odprowadził mnie do domu i pisaliśmy jeszcze w nocy.
JAŚ: dobranoc kotku :*
JA: dobranoc? Jest dopiero 23
JAŚ: no tak :) co robisz
JA: myśle o tobie ;)
JAŚ: kocham cię Aga
JA: ja cb też :*
JAŚ: miło dzisiaj było prawda
JA: bardzo
JAŚ: wczoraj też
JA: wczoraj też.
JAŚ: spotkamy się jutro?
JA: pewnie :3
JAŚ: kocham cię <3
JA: nie żeby mi to przeszkadzało ale powtarzasz się ;D
JAŚ: chciałem cię upewnić. Szaleję za tobą miśku
JA: nie tak bardzo jak ja za tobą :*
JAŚ: jest już późno, musisz się wyspać, jutro czeka nas kolejny świetny dzoeń
JA: już się nie mogę doczekać... Dobranoc księciu
JAŚ: dobranoc księżniczko
Po całej rozmowie byłam bardzo senna. Położyłam sie i żałowałam, że Jasia nie ma obok.

Trudne chwile...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz