(dalszy ciąg rozdziłu 1)

3 1 0
                                    

Na sprawdzianie z matmy zadania były napisane jak po chińsku ale próbowałem coś rozwiązać ,napisać.
10 minut później pani od matmy zaczęła zbierać kartki a następnie póściła nas na przerwę.Spakowałem się i podszedłem do czekającego na mnie przyjaciela.
-Jak ci poszło?-zapytał ciekaw.
-Będzie pała jak talala-odparłem i dodałem-To jest jak chiński!!Nie rozumiem tego.
-Hahaha bez pracy nie będziesz miał efektu Dominik-roześmiał sięPo tych słowach poszliśmy do domu.Tylko poniedziałki mamy takie luźne a szkoda  bo mógłbym sie wysypiać.

przyjaźń czy coś więcej?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz