Dotarłem do chałupy jade. Szukam laske i po tym jak ja znajduje, zmuszam tą pinde aby mi dała sloik z masłem orzechowym.
- Dave czm ściągasz gacie - powiedziała jade.
Po tym jak to powiedziała osmarowalem se fiutka maslem orzechowym. Starałem się tyle tego wjebac aby mi fiuta nie było widać.
- Japierdole ty chyba jesteś pojebany - odpowiedziała jade z obrzydzeniem.
- No teraz wyliz masło bo to kurwa ostatnia rzecz która poczujesz w ustach i pomakujesz - powiedziałem. Ale nie licząc mojego siurka.
- A weź się pierdol.
Laska mnie tak wkurwila że to sam zrobiłem. Masłem tak kurwa jebało że jak jej do gęby wsadziłem ptaka to kurwa baba wyglądała jakby się udusić miała. Potem ja wypierdolilem na sciane i ojebalem jej mordę moja zajebista katana.
Dlatego powinniscie jeść kanapki z masłem orzechowym jak wam mamusia lub tatuś zrobi. Inaczej skończycie jak jade z dredami.
Schowałem ciało jade, spłukując ja w kiblu. Przed splukiwaniem ucialem na kawałki aby się w kiblu zmieściło i spłukało. Szczury z kanałów będą zadowolone ze mają jakiś wreszcie posilek w tej kupie smrodu.
Ukradłem jade jej pistolet. Nagle magicznie teleportuje się do mnie jej dziadek!!! Szybko uzylem pistolet i opierdolilem jej dziadka z tym pistoletem. Kurwa tu się dzieje akcja jak z doom i chyba serii Postal nwm nie gralem.
Ale dobra jebać to. Szybko spierdalam z jej chalupy udawajac że nic się nie stało. Wiem do kogo teraz pójdę.
CZYTASZ
MISJA DEJW STRAJDER: OPIERDOLE WAS WSZYSTKICH
Horrorto nwm czy jest nawet śmieszne ale i tak to wstawiam daje i tak kurwa tw nawet jak to bekowa historia bo wy kurwa wydrzecie na mnie dzisiaj pizde jak tego nie zrobie tw morderstwa nwm pewnego razu dejw strajder budzi się pijąc swój soczek jabłkowy...