hymn MŚ

14 1 0
                                    

Gdzieś w Warszawie mieszkały dwie siostry - Karolina i Julia.Julia miała osiemnaście lat,a Karolina szesnaście.Obydwie interesowały się piłką nożną.Wyczekiwały kolejnego mundialu po czterech latach odliczonych w Rosji.
To był dla nich historyczny mundial,bo obydwie stawiały na Francję.I miały rację.
Obydwie często słuchały piosenek z Mistrzostw Świata.Ich ulubioną była „La copa del vida" z 1998 roku wykonywana przez Ricky'ego Martina.Siostra Karoliny wręcz go uwielbiała.
Obydwie często nie grały w piłkę nożną,ale lubiły razem oglądać mecze i kibicować.

Kwiecień 2022.
Kiedy obydwie siostry wróciły ze szkoły,oglądały telewizję.Obydwie oglądały sportowe wieści.
-Poczekaj,ja tylko pójdę po coś do picia do kuchni.-Powiedziała Karolina.
Julia oglądała telewizję patrząc na telewizor kątem oka.Nagle zobaczyła informację,że następne Mistrzostwa Świata,czyli tegoroczne odbędą się w Katarze.
Julia myślała:w jakim Katarze?Czy taki kraj w ogóle istnieje?
Jej siostra była na tyle dobra z geografii,że by jej powiedziała,że tak.
-Karolina!-Zawołała.-Czy istnieje taki kraj jak Katar?Przyjdziesz na chwilę?

Karolina przyszła do pokoju.
-Tak,to kraj arabski.-Odparła.-A co tam?
-W Katarze będzie mundial.-Powiedziała Julia.-A to chyba jest hymn,co?
-A wiesz,że nie wiem.-Odparła Karolina.-Pierwsza piosenka z soundtracku chyba.
-A kto to śpiewa?-Spytała Julia.
Karolina włączyła internet w telefonie i sprawdziła.
-Ten typ z tiktoka,jacyś Davido i Aisha,ale ich nie znam.-Powiedziała Karolina.-A ten typ to Trinidad Cardona,wiesz,ten od „Dinero",co nam rok temu w lato tiktok rozsadzało.
-Pamiętam,ale piosenka nadal piękna po roku.-Odparła Julia.
-Czytam tu też,że ten z tiktoka jest z USA,ale też jest Meksykaninem,ten Davido jest z Nigerii,a Aisha jest z Kataru,czyli gdzie będzie mundial.-Odparła Karolina patrząc w telefon.
-Ty to wszystko wyczytasz.-Uśmiechnęła się Julia.
Karolina była zadowolona z tego,że znowu będą mogły obejrzeć mundial w telewizji.Nie wiedziały jednak,że będą mogły na niego pojechać...

Kilka tygodni później Karolina przyszła do siostry z ekscytującą wiadomością.
-Słuchaj,Julia,nie zgadniesz,o czym się dowiedziałam!-Wykrzyknęła radosna Karolina.
-No o czym?-Spytała Julia.
-Lecimy do Kataru!-Wykrzyknęła Karolina.-Nasze marzenie się spełniło!Polecimy na mundial!
Obydwie siostry bardzo się cieszyły.Nareszcie ich marzenie się spełniło - polecą na mundial.
Bardzo się cieszyły,że ujrzą swoich idoli na żywo podczas ceremonii otwarcia,chociaż do tego wydarzenia zostało jeszcze dużo czasu.
Były szczęśliwe,że wreszcie ich marzenia się spełniają...

we are the dreamers💜 (ZAWIESZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz