22 grudnia:
- Maciek muszę ci coś powiedzieć.. nie wytrzymam do świąt.. - powiedziałam trzymając test ciążowy w ręce.
- co tam skarbie? - spytał i wziął mnie na kolana.
Podałam mu test ciążowy i zaczęłam płakać.
- który to tydzień? - spytał
- dziś trzeci miesiąc.. - powiedziałam przez płacz
- 3 miesiące temu była twoja osiemnastka, nie byliśmy w łóżku kurwa, zdradziłaś mnie suko - powiedział Kacperczyk a ja się bardziej rozpłakałam
Mój ojciec to usłyszał. Wtedy myślałam że ojciec.
Pov: kinny
Usłyszałem że Alusia płacze a Maciek na nią krzyczy. Od razu tam wszedłem.
- aluś co się dzieje? - zapytałem.
- j-ja.. jestem w ciąży.. - bardziej się rozpłakała.
- ta szmata mnie kurwa zdradziła - krzyknął.
- po pierwsze nie szmata a po drugie wyjdź stąd, kończę wasz związek, jesteś dla niej nie odpowiedni i dla dziecka też - powiedziałem.
- z miłą chęcią - wyszedł trzaskając drzwiami a ja zacząłem pocieszać ale.
- kochanie on nie był ciebie warty, bądź ze mną proszę - powiedziałem znając odpowiedź.
- tato ale ty jesteś starszy.. i jesteś moim tatą.. - płakała.
- nie jestem twoim tatą i nie mam 30 lat, mam 23 lata i nie wiem co tu robię. - powiedziałem.
- a-ale jak to.. - spytała zaniepokojona
Do pokoju weszła jej matka.
- Ala czemu jesteś w łóżku z ojcem?! - krzyknęła.
- Agnieszka powiedziałem jej prawdę, nie może być tyle okłamywana - powiedziałem.
- Agnieszka? Ona nie ma na imię Lena?.. - spytała Alusia.
- nie nie mam na imię Lena.
_________
Hejjj mam nadzieję że książka się wam spodoba, wesołych świąt!!!