Rozdział 16

1.6K 55 3
                                    

Harper

Starałam się zbytnio nie myśleć o wieczorze który spędziłam z Darrenem, chciałam skupić się na pracy i po mału kończyć swoją karierę na scenie. Zdołałam dużo odłożyć dzięki pieniądzą które brunet zapłacił podczas jego ostatniego pobytu w klubie. Rownież wielkimi krokami zbliżał się dzień w którym dostanę wynagrodzenie za moją dotychczasową pracę w kancelarii, oczywiście nie oczekiwałam nie wiadomo czego ponieważ nie robię niczego wymagającego. Każda stawka na start jest dobra.

Przebrałam się w strój przygotowany wcześniej i zamówiłam taksówkę.

Wsiadłam do samochodu i założyłam maskę na twarz, czas wcielić się w swoją rolę. Być może jeden z ostatnich razy.

***

Skupiona weszłam na scenę jakoś nie szczególnie przyglądając się widowni. Uklękłam obok rurki i wsłuchiwałam się w pierwsze dźwięki piosenki.

Zmysłowo ruszałam biodrami i zaczęłam wspinać się na rurkę, wykonałam pare prostych figur i z powrotem zeszłam na podest.
Ściągnęłam z siebie sukienkę i mogłam powiedzieć że czułam się dzisiaj dość dziwnie, inaczej niż zazwyczaj. Odkąd tylko weszłam na scenę czuję na sobie czyjś tak intensywny i palący wzrok że przeszkadza mi on w skupieniu się na tym co robię.

Oddaliłam wszystkie myśli kręcące się w mojej głowie i odchyliłam ją do tyłu, ponownie wykonałam zmysłowe figury i wykonałam pare seksownych ruchów.

Wraz z końcem piosenki znów odchyliłam głowę do tylu po czym podniosłam ją i uważnie rozejrzałam się po tłumie by znaleść tęczówki które tak bardzo wypalały na mnie swoje piętno.

Krzyki i oklaski napalonych facetów na skutek mojego tańca rozchodziły się niemal po całym klubie jednak gdy złapałam kontakt wzrokowy z tymi ciemnymi tęczówkami z których właścicielem niedawno rozmawiałam poczułam się jakby odcięto mi władze nad ciałem. Zamarłam w miejscu i nie dochodził do mnie żaden dźwięk. Darren siedział w rogu zajmując cały stolik wraz z swoimi kompanami. Wpatrywał się we mnie z tańczącymi w oczach ognikami i nie mogłam uwierzyć że się tu pojawił.

Szybko się otrząsnęłam i prawie że wybiegłam z sceny. Popędziłam do szatni i usiadłam na ławce biorąc głębokie wdechy na uspokojenie.
Już chciałam ściągać maskę gdy wtem ktoś zaczął pukać a potem wszedł do środka.

-Znów jakiś wpływowy człowiek zapłacił ogromną sumę za prywatny taniec!- powiedział podekscytowany właściciel klubu.

-Tym razem było to 40 tysięcy!- prawie że krzyczał z zachwytu.

Patrzyłam niego w osłupieniu i nie musiałam wcale zastanawiać się kto to był.

Przymknęłam oczy i oparłam się o ścianę za mną.

-Nie wiem jak ty to robisz dziewczyno ale jesteś zajebista!- wystrzelił ręce ku górze.

Uśmiechnęłam się krzywo w odpowiedzi i zaczęłam po mału zbierać się na taniec.

Mężczyzna zbierał się do wyjścia lecz gdy miał zamiar już opuścić pomieszczenie odwrócił się do mnie i powiedział.

-Dostaniesz z tego 30 tysięcy. Należy ci się.- uśmiechnął się i wyszedł.

Patrzyłam w osłupieniu na drzwi w których jeszcze przed momentem stał i nie mogłam uwierzyć że wziął tak mały procent dla siebie.

StripperOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz