Genshin Impact ☆ Messenger

18. Signora zmartwychwstała z wrażenia

Użytkownik Childe dodał użytkownika Signora do grupy

Scaramouche: co.

Ei: ale ona martwa chyba była

Signora: ja niedługo wrócę do trumny
Signora: ale muszę wiedzieć
Signora: czy ten kurdupel ma chłopaka

Kaeya: który kurdupel

Scaramouche: ja...
Scaramouche: tak, mam chłopaka
Scaramouche: i to żywego

Signora: o ty kurwa

Scaramouche: skąd ty o tym wiesz?

Signora: rudy nam powiedział
Signora: ja aż zmartwychwstałam z wrażenia
Signora: Pierro z kapci wyjebało
Signora: nawet Tsaritsa musiała to rozchodzić

Beidou: ale czemu

Childe: typ który kopie swoich żołnierzy
Childe: typ który prędzej by magika walnął niż komuś powiedział coś miłego
Childe: ma kogoś

Beidou: oh
Beidou: właściwie sama się dziwię, że Kazuha chciał Scare

Kazuha: ale czemu...

Signora: to on jest jego chłopakiem?
Signora: co cię kierowało żeby wejść z tym chujem w związek?

Kazuha: nie wiem
Kazuha: jego uda i dupa

Scaramouche: aha...

***
Kokomi: Czemu Gorou płacze w koncie?

Heizou: Itto petardę pierdolnął, a jak to pies Gorou się boi

Aether: ale północ za pół godziny dopiero

Heizou: no właśnie...

Diluc: a mimo to Venti już od dawna najebany
Diluc: zaraz pewnie w kiblu zawita

Ei: u mnie jest salon piękności

Fishl: co.

Ei: Nahida sobie przyszła, i teraz siedzę z Raiden, Yae i Nahidą z maseczkami na ryju i obgadują naszą rodzinę

Scaramouche: obgadują tylko mnie i Kazuhę

Ei: czyli naszą rodzinę
Ei: gdzie ty w ogóle jesteś

Scaramouche: na dachu

Ei: co.

Childe: mam nadzieję, że z niego spadniesz

Scaramouche: jesteśmy tu razem

Childe: I?

Scaramouche: :))

Ei: o boże

Zhongli: co się u was dzieję?

Ei: Scara zepchnął rudą pałe z balkonu

Kaeya: XDDDDDDD
Kaeya: on i tak przeżyje
Kaeya: on zawsze powraca

Venti: he alłejs cum bak

Kaeya: NO NIE DO KOŃCA VENTI XDDDDD

Fishl: że on w ogóle daje rade wziąć telefon do ręki

Kaeya: po jego pisowni zgaduje, że pisze jedną ręką

Fishl: lub po prostu jest podbity

Kaeya: to też możliwe
Kaeya: ZA MINUTE PÓŁNOC

Zhongli: Fascynujące, właśnie zmieniła się cyfra jedynek w zapisie obecnego roku

Kaeya: MOŻNA PIĆ

Diluc: przecież ty już wcześniej coś wypiłeś

Kaeya: JEBAĆ GREMLINA

Diluc: co kurwa

Jean: gdzie jest Klee?

Klee: z wujkiem Kaeyą!

Jean: ale on jest w tawernie
Jean: o boże

Diluc: japierdole Venti całą podłogę zarzygał
Diluc: chuj pierdolony
Diluc: niech wypierdala
Diluc: alkoholik spierdolony

Albedo: boże co za litania

Amber: a ty się dalej nie naćpałeś?

Tighnari: czekamy na 1:00

Amber: czemu?

Kazuha: bo ładnie brzmi

Beidou: mam tylko nadzieję, że nikt nie przedawkuje
Beidou: nie chce was zeskrobywać z asfaltu

Kazuha: yhy dobrze mamo
Kazuha: będziemy ćpać odpowiedzialnie

Ayato: gdzie Ayaka

Scaramouche: kurwi się pewnie

Ayaka: CZEMU TY MNIE TAK NIENAWIDZISZ

Scaramouche: zjeb

Ayaka: no chyba nie

Scaramouche: kobieta lekkich obyczajów

Ayaka: naśle na ciebie Ayato

Thoma: Ayato zbytnio nie pójdzie
Thoma: wiecie sylwester te sprawy poniosło nas

Amber: gdzie jest całe monstand

Diluc: w rowie, kiblu lub na podłodze

---
Północ za 3,5 godziny ale ja to wstawiam już

Zwyzywanie Ayaki z dedykacją dla tej gnidy (Zjeb0069), ponieważ pomagała mi z większością rozdziałów w tym roku
Pozdrawiam też kazuqqo , który mi pomagał czasami z wątkami

Swoją drogą 2 stycznia przechodzę na wyższy lvl i mam urodziny

W ogóle to miały być 2 rozdziały, ale wiecie, budowanie domku w Simsach, te sprawy bardzo ważne

ŻYCZĘ SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU I BRAKU BÓLU GŁOWY JUTRO

W ogóle tak na koniec chce się pożalić że jest 2,68k wyświetleń pod tą książką 😭 nie żebym narzekała ale mogłoby być 2,69k wiecie tak żeby pasowało do poziomu humoru tej książki i  żeby było ładne wejście w nowy rok