message of hate | one direction

23

Niall i Harry siedzą w salonie meszkania Lucy, zaś dziewczyna drzemie w sypialni.
- Ale wyzdrowieje? - zapytał zmartwiony Niall.
Harry ciężko westchnął i zaczął pobierać skronie. Jest wyczerpany tym pytaniem, ponieważ Niall zadał je poraz 15...
- Jezu Niall, to tylko przeziębienie...- odparł i podniósł głowę w kierunku przyjaciela.
- Okej, jest już późno, a jutro rano mam lot, zbieram się - powiedział Niall i podniósł się z kanapy.
- Dobra, zostanę z nią na noc. Mieszka sama? - zapytał Harry przeczesując swoje czekoladowe loki dłonią.
- Aktualnie chyba tak. Jej tata jest w delegacji - powiedział smutno Niall i opuścił mieszkanie Lucy.
Harry wolnym krokiem poszedł do sypialni dziewczyny. Rozebrał się i w samych bokserkach ułożył się obok dziewczyny.
Wiedział, że to może być dziwne. Znają się nie długo, to ich pierwsze spotkanie, ale chłopak ma wrażenie, że zna dziewczynę od zawsze.