His eyes

three

Zaczęło sie to tego że byłam ogromna fanka klubu Borussia Dortmund. Mama na urodziny kupiła mi bilet ba jeden z meczy. Wtedy klub bellinghama grał z Darmstadem. Byłam bardzo podjarana całym tym dniem gdzie wreszcie hede mogła zobaczyć mojego ukochanego piłkarza z nr 22 na koszulce w akcji na żywo! Mecz był o 16, jako ze nie mogłam się spóźnić i nie mogłam już usiedzieć w domu wyszłam z domu o 14.30 poszłam na piechotę wiec pod stadionem byłam o około 15.10 jak dobrze pamietam. Byłam bardzo szczęśliwa i miałam nadzieje ze uda mi się spotkać i porozmawiać z piłkarzem o ciemnej karnacji. Moja nadzieja mnie nie zawiodła. Kiedy byłam na miejscu i szukałam toalety, błąkając się po wszytskich pomieszaniach natrafiłam ja piłkarza. Zapytał  sue mnie czy w czyms może mi pomoc, zapytałam  się gdzie jest toaleta. Odpowiedział mi w prosto i w prawo. Te słowa zapamiętałam do teraz, zapoczątkowały one moja i jego znajomość. Gdy szlam usłyszałam głos Jude powiedzual wtedy „będziesz na meczu"? uśmiechnięta odpowiedziałam mu „tak" chłopak sie uśmiechnął i rzekł ze bedzue mbie wypatrywać. Nie wiedziałam zbytnio co miało to znaczyć ale nie przejmowałam sie tym bo zamieniłam kilka słów z moim ulubionym piłkarzem. Wyszłam z toalety omijając szatnie piłkarzy wtedy usłyszałam głos Bellinghama który rozmawiał ze swoimi kolegami mówiąc to ze spotkał idealna dziewczyne. Chwile stałam wryta hak w ziemie zastanawiając sie fzy to mnie, jednak po kilku minutach poszłam na trybuny wyszukując meczu. Pierwsza bramka padła w 7 minucie meczu ku mojemu zaskoczeniu trafił ja Bellingham. Piłkarz po trafieniu bramki rozglądał się po stadionie wypatrując kogoś, wyedy nir wiedziałam ze szukał mnie. Ze zrezygnowaniem przystąpił do kontynuacji gry. 90 minut meczu minelo byłam szczęśliwa ze mogłam zobaczyć go na żywo. Z murawy usłyszałam głosy bruneta który krzyczał coś o dziewczynie której wskazał drogę fo toalety. Moje zaskoczenie było wtedy ze yo chodziło o mnie a odezwało sie kilka innych dziwvzyn. Pomocnik rozglądał się jednak wiedział ze żadna z tych dziwvzyn yo nie byłam ja. Po nastałej ciszy krzyknęłam do niego „to ja, to mnir szukasz" zaśmiałam sie i skierowałam sie do wyjścia. Przy wyjściu piłkarz mnie złapał i zoaytal o numer. Byłam zaskoczona ale podałam mu go. „Napisze później" te dwa słowa usłyszałam z ust chłopaka. „Czekam" odpowiedziałam i poszłam z oddali usłyszałam uśmiechniętego bruneta który krzyknął „Udało sie". Czy byłam wyedy w niebie? Byłam. Pod wieczor Jude do mnir napsial i pisaliśmy, czasem zaprosił mnie na jakieś spacery, do restauracji itp. Wieduaoam ze z każdym dniem coraz bardzej sie w nim zakochuje, nie umiałam kontrolować uczuć do niego. Piłkarz zaprosił mnie na spacer wieczorem, zgodziłam sie. Pamietam miałam ubrane wtedy szare dresy i Jordany 4 Military Black. Piłkarz stał wtedy z bukietem czerwonych roz tuż obok czarnego jaguara. Podeszłam i dał mi je przy tym mówiąc „ Długo wahałem sie czy ci yo wyznać jednak uznałem ze to odpowiedni moment i zaryzykuje, jesteś pierwsza i mam nadzieje ze ostatnia dziewczyna przy której tak tracę moj umysł, sprawiasz ze gdy cie widze moje serce bije szybciej i nie umiem zabrać wdechu, dajesz mi to szczęście które mi kiedyś odebrano, chce żebyś była częścią mojego życia, częścią mojej układanki, chce zbys dopełniała moje życie, chce kiedyś budzić sie obok ciebie codziennie, chce żebyś to ty nosiła koszulkę z moim nazwiskiem na meczach, wiec olivio zgadzasz sie żebyś była częścią mojej układanki?" Te cholerne słowa zapamiętałam do dzisiaj, zawsze kiedy o nich pomyśle łzy napływają mi do oczu. Gdy opowiadałam Pablowi wracając do wszystkich wspomnień rozpłakałam sie znów. Pablo uspokajał mnie mowic ze nie musze kończyć, jednak był dla mnie bardzi ważny i chciałam żeby wiedział co sie wydarzyło między mna a judem.
Zgodziłam sie mówiąc ze chce zostać czzesxia jego układanki, i go pocalowalam. Nasz związek był jak z bajki dopóki raz nir wzięłam jego telefonu żeby zadzoneic do siebue żeby znaleźć telefon, zobaczyłam wszytskie wiadomości z innymi dziewczynami.
Okłamywał mnie, zdradzał kiedy tylko miał okazje. Znienawidziłam go cała sobą od razu z nim zerwalam po tym, nie dałam mu dojść do słowa i tak zakończyła sie moja  wspaniała relacja z niejakim Judem Bellinghamem. Pablo zamarł gdy odpowiedziałam mu do końca co tak naprawde zrobuc jude.
Jedynce do pablo powiedual go:
-Nie wiem jak mógł to zrobić, jednak wiem ze jak poznamy sie bliżej to chcr żebyś była częścią mojej układanki. Wypowiedział zdanie z naciskiem na mojej

————————————————————————
Ten rodzial opiera sie na wyjaśnieniu co było między olivia a judem, kolejne rozdziały będą już coraz dłuższe