❤️2✨

217 10 4
                                    

sory że nie napisałam rozdziału tak długo ale miałam zakaz laptopa i bardzo się pochorowałam ale to nic poważnego ;) a i sory za błędy ------------------------------------------------------------------------------------------- Oderwaliśmy się od siebie dopiero kiedy zabrakło nam powietrza, oblizał swoje palce i zaczął robić kółka wokół mojej dziurki po chwili włożył palca na co ja syknąłem z bólu orze zajęczałem z przyjemności kiedy zaczął we mnie poruszać, po kilku minutach dołożył drugiego i w tym czasie znalazł mój czuły punkt -A-agh!- podnieciło go to bardzo wyjął palce na co ja popatrzyłem się na niego nie zadowolony i nagle zobaczyłem jakiego on ma.

JAK ON MA WE MNIE WEJŚĆ-krzyczałem w myślach.

Nagle poczułem jak wchodzi we mnie do połowy na co syknąłem i oczy mi się zaszkliły, poczekał aż się przyzwyczaję. Poruszyłem biodrami na znak że może zaczynać a on wolno i spokojnie we mnie się poruszał, na co zajęczałem z przyjemności - P-proszę szybciej- powiedziałem na co on zaczął się poruszać szybciej i wbił się w moje usta i zaczął schodzić pocałunkami niżej zostawiając malinki i ślady po podgryzaniu.

Oczywiście nie skończyło się na jednej rundce ale chyba na 7 to mój nowy rekord bo wcześniej było 0.

Po długim dniu zabaw alfa nalał gorącej wody do wanny i włożył mnie i wyszedł z łazienki a ja się odprężyłem, po chwili wszedł do łazienki i usiadł za mną a ja położyłem głowę na jego torsie i jakimś trafem zasnąłem.

~Time skip~

~rano~

Obudziłem się ubrany i z bólem dupska, wstałem i powoli wychyliłem się za drzwi nic nie słyszałem, dobra ruszyłem w stronę szafy i ją otworzyłem, wziąłem z niej białą koszulę i różową spódniczkę w kratkę.

Zamknąłem szafę i podszedłem do drzwi otworzyłem je i wyszedłem i zacząłem szukać drzwi wyjściowych po chyba jakiejś godz. je znalazłem wyszedłem i zacząłem biec w obcym mi kierunku zatrzymałem się na dość znanej mi ulicy i zacząłem iść w stronę kawiarni była niedaleko. Po kilku minutach wszedłem do kawiarni i nagle Denki rzucił mi się na szyję i płakał - Gdzieś ty do jasnej ciasnej był?!?!- spytał.

-Spokojnie denki nic mi nie jest i sam dokładnie nie wiem, ale cieszę się że cię widzę- po chwil wparował Kirishima i się do mnie przytulił oddałem oczywiście przytulasa.

Po jakiejś godzinie stałem przy ladzie z denki i mu pomagałem w obsłudze klientów aż nagle przeszedł koło kawiarni dobrze znany mi blondyn chyba wraca do domu już się boję-Ej, denkiś- spytałem przyjaciela a ten na mnie spojrzał- Tak?-chyba się zgodzi co nie? - Mam pytanie- chcę go spytać czy mogę u niego nocować. - no co?- przełknąłem ślinę - Mogę u ciebie przenocować? Kilka dni.- a on się uśmiechnął i się zgodził.

O 22 skończyliśmy pracę i kierowaliśmy się do domu denkiego ale jak on to musieliśmy jeszcze zajść do sklepu po słodycze. Kupiliśmy słodycze i już byliśmy nie daleko domu denkiego nagle usłyszałem szelest odwróciłem się nic nie było oprócz wiewiórki, nic zwykłego odwruciłem głowę i dogoniłem denkiego i weszliśmy do bloku weszliśmy na 2 piętro i weszliśmy do mieszkania denki ściągnął kurtkę a ja i on buty byłem głupi bo nie założyłem kurtki ale to nic, poszliśmy do salonu denki poszedł do kuchni a ja włączyłem telewizor i wybrałem na film do obejrzenia, po chwili denki przyszedł z przekąskami i napojami wziął koce jeden mi dał a drugi sobie wziął.

Oglądaliśmy horror więc no, po jakiejś godzinie ktoś zapukał do drzwi przestraszyliśmy się była prawie 24 i ktoś dobija się do drzwi powoli wstaliśmy i bardzo cicho i powoli zaczeliśmy iść do drzwi spojrzałem przez wizjer był to jak kto inny a kirishima, otworzyliśmy drzwi wszedł do środka i powiedział tylko że ktoś tu szedł, my myśleliśmy że kłamie ale to nie wiadome.

Ściągnął buty i kurtkę i przyszedł z nami oglądać horror. O jakiejś 1:32 ktoś zapkał do drzwi spojrzałem na chłopaków mieli zdziwione miny więc wstałem i podszedłem do drzwi zobaczyłem przez wizier ż to.....
































-------------------------------------------------------------------------------------------

POLSAT

Na dziś to koniec trochę to pisałam i w kolejnej części dowiecie się kto to był hehe

Życzę miłego dnia/wieczoru/nocy


Pozdrawia ciocia Yui ;3

słów: 665

~Kelnereczka~Bakudeku a/b/oOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz