Była to godzina około 15:00, kiedy Dawid napisał do mnie z chęcią wyjścia na miasto, a później przyjść do niego. Czy się zgodziłem? Kurwa oczywiście, że tak. Od razu mu odpisałem, nie minęło nawet 5 minut, a usłyszałem rozbrzmiewający dzwonek do drzwi. Szybko zerwałem się z łóżka oraz ubrałem buty wraz z kurtką. Podszedłem do drzwi i oznajmiłem rodzicom, że wychodzę, po czym opuściłem budynek. Po samym mieście chodziliśmy około 3 godziny, byliśmy w wielu miejscach m.in. w galerii, parku i w różnych kawiarniach oraz Empiku. Najwięcej czasu spędziliśmy właśnie w Empiku, szukając książki „Biesy", jednak po wielkich szukaniach, nie udało nam się jej znaleźć...
Między godziną 18:00 a 19:00 poszliśmy do domu mojej miłości. Na samym progu drzwi niższy chłopak złapał mnie za rękę, co bardzo mnie zdziwiło. Okazało się, że jesteśmy sami w domu, trzymając mnie za rękę, zaprowadził mnie do pokoju i popchnął na łóżko. Przez to popatrzyłem na niego pytająco
-Dawid, co ty robisz..? - zapytałem
-Zamknij się - odpowiedział po czym mnie pocałował
Oczywiście odwzajemniłem owy pocałunek. Czułem się niesamowicie, tak jak w niebie..
Całowaliśmy się około 10 może 15 minut. Były to zdecydowanie najlepsze minuty w moim życiu, nie chciałem żeby to się skończyło. Chciałem żeby to trwało jak najdłużej..
-Przepraszam - wyjąkał cicho Dawid
Nie powiedziałem nic, jedynie go przytuliłem. On mnie serio kocha? Miałem ochotę popłakać się ze szczęścia.. Uznaliśmy, że jest już późno, więc napisałem, że zostaje u Dawida, zgodziła się. 19 listopada to najlepszy dzień!Obudziłem się sam, przytulony w poduszkę, Dawid ewidentnie musiał gdzieś pójść. Szkoda, wolałbym obudzić się przytulony w niego. Leżąc na jego łóżku patrząc się bezczynnie w sufit. Chociaż, czy bezczynnie? Myślałem o wczorajszej sytuacji, było to spełnienie mojego największego marzenia, ale może zrobił to dla żartów? Myśląc o tym, Dawid wszedł do pokoju.
-Ooooo wreszcie wstałeś! - powiedział z uśmiechem
-Oh, wiesz, jeśli coś ci nie pasuje mogę iść znowu spać - powiedziałem wrednie
-Nieee! - wykrzyczał po czym niższy chłopak rzucił się na mnie
Spojrzałem na jego ubiór, był w piżamie.
-Która godzina..? - zapytałem
- Yyyy, chwila - spojrzał szybko w telefon - 13:30
- O kurwa.. - spojrzałem telefon - Mama dzwoniła..
Oddzwoniłem do swojej matki, była wkurwiona. Klasyk. Po prostu szybko się ogarnąłem i pożegnałem z Dawidem, nie chciałem wracać do domu.. Dawid na pożegnanie pocałował mnie w policzek, to było bardzo urocze. Uśmiechałem się przez całą drogę do domu. Uwielbiałem tego chłopaka..
Przeżegnałem się, po czym ruszyłem do środka budynku. Mama stała zdenerwowana.
- Czemu nie odbierałeś?! - wykrzyczała mi prosto w twarz
- Hej mamo, spałem. - powiedziałem ze spokojem
- Gdzie byłeś?! - krzyczała dalej
- Nie twój interes kurwa. - powiedziałem gorzko
- Słownictwo! - krzyknęła
- Spierdalaj. - odpowiedziałem oschło
Poszedłem szybko do pokoju, żeby mi się bardziej nie oberwało i zamknąłem się.
Nie wiedziałem co ze sobą zrobić, nudy wielkie. Siedziałem na podłodze i oglądałem tiktoka. Nudzenie się, oderwało mnie połączenie od użytkownika „Dawidek ❤️". Odebrałem po sekundzie.
- Czemu mi nie odpisywałeś?! - krzyknął
- Co? Aaa wiadomości mi musiały nie przyjść, nie wchodź lepiej na tiktoka - powiedziałem wesoło
-Idiota. - powiedział po czym się rozłączył
Kochałem go, a on mnie. Mój debil.♡————————————————————————-♡
503 słów
Yyyyyy no cześć, wracam do żywych po ponad miesiącu, bo boje się wrócić do szkoły po feriach żeby Nikola mnie nie zabiła. Miłego czytania!
![](https://img.wattpad.com/cover/328857385-288-k686557.jpg)
CZYTASZ
𝒯𝑒𝑒𝓃𝒶𝑔𝑒 𝓁𝑜𝓋𝑒 <𝟥
RomanceDwójka nastolatków w tym samym wieku, zakochali się w sobie na zabój, chociaż na początku się nienawidzili. Jak potoczą się ich losy? Będzie z tego ślub, czy bolesne zerwanie? ♡~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~♡ No więc witajcie czytelnic...