~5~

141 15 9
                                    

— Wyspałeś się kochanie?

Tak, właśnie tak. Na moim łóżku siedział niejaki klaun morderca a moje umiejętności w walce w porównaniu z jego, po prostu nie istnieją. Dlatego tak wpatrywałem się w niego oczami dużymi jak pięć złotych milcząc.

— Boisz się? — wypowiedział te słowa śmiejąc się pod nosem jednak mnie obecna sytuacja wcale nie bawiła — Przyszedłem tu tylko po to aby wyciągnąć cię na spacer.

Nie ukrywam że byłem tym zaszokowany, ale chyba jemu i tak nie mogłem odmówić i to nie dlatego że jest atrakcyjny, tylko że obawiam się tego co by się stało jakbym się nie zgodził.

Chłopak wyciągnął rękę w moją stronę i zaczął:

— Idziemy?

— A mam jakiś wybór? — odpowiedziałem chwytając go za dłoń.

Jak gdyby nigdy nic wyszedłem z domu, było całkiem ciepło więc nie narzekałem i trzymając dłoń Hisoki szliśmy przez park w miłej ciszy, którą i tak w końcu postanowiłem przerwać.

— Skąd wiedziałeś gdzie mieszkam i czemu włamałeś mi się do domu?

— Po pierwsze Chrollo powiedział że mnie polubiłeś, po drugie sądzę że włamanie to za duże słowo, określiłbym to bardziej jako niespodziewana wizyta u przyjaciela.

— Nie mam pytań — westchnąłem. Teraz przez niejakiego Chrollo Lucifera, muszę się krzątać w nocy z podejrzanym typem który dziwnie się uśmiecha. Super.

My psychic man~| Hisoka x Male readerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz