~ Cz.3 ~ {• Problemy •}

117 9 24
                                    

( Mówię od razu ja wiem że niektórzy nie mają takich załamań po takich rzeczach jakie będą w rozdziale ale uznajmy tsukasę za typ osoby z słabą samooceną i nie czytajcie tego rozdziału bo nie jest konieczny po kilku tam przeczytania u go uznałam że nie jest potrzebny w fabule  )

Pov.Tsukasa

Obudziło mnei dziś rano mruczenie mojego kota .

- Nutka ? Która godzina.. - powiedziałem do siebie zaspanym głosem . Spojrzałem na zegarek było po 4 , uznałem , że kotka jest głodna więc dałem jej jedzenie . Wróciłem z powrotem na łóżko . Tak jak myślałem nie uda mi się znów zasnąć więc zaczołem wymyślać tekst do piosenki . W sumie wreszcie trzeba by było coś napisać . Ale mój brak wcześniejszej weny przewyższa nawet całą drogę mleczną kurwa .

Skończyło się na tym że gapiłem się przez pół godziny w sufit , i dalej moja głowa była bez pomysłów . Nie pozostało mi nic innego niż przeglądanie mediów społecznościowych , w sumie od przyjazdu do Japonii nic nie wrzucałem , więc postanowiłem wrzucić Coś na Insta . Przebrałem się , jakoś zapozowalem i no coś tam wyszło .

Wow nie wiedziałem że aż tak nudzi mi się w życiu że robię se zdjęcia . Jak profesjonalista .

Potem zaczołem przeglądać sobie media społecznościowe aż nie pszyszły mi powiadomienia z instagrama .

Po wrzuceniu zdjęcia , wiele ludzi zareagowało na mój odkryty brzuch . Ogólnie bardzo nie lubię swojego ciała . Niektórym się to podobało , ale oczywiście jako piosenkarz mam też swoich hejterów  .

/

- XD , nudziło się ksieciuniowi , i myśli że jest taki ładny a tak naprawdę nie jest .

- piękne ! :3

- eww.. co za brzuch - nie skomentuje

-  Brzydal z ciebie ...

/

EHH.. Próbuje nie pokazywać , że się bardzo tym przyjmuje , trudno jest . Nei rozumiem czemu ludzie tak komentują ... W sumie sam siebie nienawidzę , ale chyba otrzymałem wyrazy uznania ^^.

Wiem że nei powinno przejmować się hejtem ale ja jestem inny... Powoli zaczęły mi spływać łzy po policzkach . Próbuje być najleprzą wersją siebie ... CZEMU DO CHOLERY MI SIĘ NIE UDAJE ?!

Leżałem skulony i szybko usunąłem zdjęcie z internetu .  Niestety ludzie mogli zrobić już screena lub pobrać zdjęcie . Mam nadzieję że nic takiego nie zajdzie .

Dalej płakałem miejąc głowę w poduszce . Uspokoiłem się lekko i wstałem . Podszedłem do małej szafki nocnej otworzyłem drzwiczki i wykopem  nożyk . Tak tak ... Nie powinienem tego robić ale jakaś niewidzialna siła nie pozwala mi tego nie robić .

Wziolem go ze sobą w razie czego w czasie przeprowadzki . Kiedyś też się ciepłem ale to było tuż po śmierci moich rodziców . Chodziłem też wtedy do psychologa , ale potem się jakoś się wszystko ułożyło ...

W pierwszej chwili gdy wziolem nożyk do ręki zawahałem się lecz w ostateczności zrobiłem zamierzony cel .
Poszedłem do łazienki i zaczołem robić sobie , szybkimi ruchami kreski na nadgastkach i brzuchu ... Finalnie mój brzuch wyglądał jak wodospady krwii . Ale teraz miałem to , za przeproszeniem w dupie . Mogłem się chociaż wyżyć ...

Założyłem rękawiczki na ręcę , takie dłuższe by nie było widać ran i poszedłem znów leżeć .

Była już około 6 nie spałem całą noc i bylem wykończony , nie miałem siły na nic , ale mus to mus . Zrobiłem poranne czynności i poszedłem w stronę studia .

- 𝑂𝑢𝑟 𝐿𝑖𝑡𝑡𝑙𝑒 𝑆ℎ𝑜𝑤 -  {ᴘʟ} [ Pjsekai] Ruikasa Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz