Po wyjściu ze statku towarzysze ujrzeli spokojną wioskę. Regan miał ze sobą dwie walizki, wziął jedną z nich, podał Akariemu a następnie podniósł swoją walizkę i poszedł przed siebie, zostawiając w tyle Akariego i Tima. Nasz bohater zajrzał do walizki i ujrzał różnego rodzaju ciuchy. Chłopcy byli zaskoczeni tym gdzie się znaleźli. Ich uwagę przykuł znak z napisem "Witamy w High Hollow!". W końcu zabrali swoje rzeczy i szybkim krokiem dogonili Regana.
-Dlaczego nie wysiedliśmy w głównym porcie tylko w tej małej wiosce? I dlaczego dałeś mi tę walizkę?
Akari zapytał Regana, ale ten nie odpowiedział tylko przyśpieszył kroku i skręcił w zarośla. Przedzierali się przez krzaki aż wyszli na polanę i ich oczom ukazała się wielka rezydencja osłonięta z każdej strony gęstym lasem. Na podwórzu stało parę drzew, największym z nich jest wierzba, pod którą stoi ławka. Na werandzie znajduję się mały stolik i parę krzeseł.
-Ponieważ cel naszej podróży jest tutaj. A co do walizki, to przecież nie wziąłeś ze sobą żadnych ubrań, prawda?
Powiedział Regan z uśmiechem na twarzy. Podszedł do drzwi , wyjął klucze i przekręcił jeden z nich w starym zamku. Zawiasy zaskrzypiały, potężne drzwi otworzyły się ukazując wnętrze kryjówki gangu. Rezydencja jest urządzona praktycznie ale skromnie. Przyjaciele weszli do środka i zaczęli się rozglądać.
-Dlaczego zmieniliśmy bazę? Coś się stało?
Zapytał zaniepokojony Tim. Regan uśmiechnął się i powiedział.
-Nic się nie stało, po prostu tamta kryjówka była w mało korzystnym miejscu. Reszta gangu powinna przyjechać za około godzinę, możecie sobie w tym czasie wybrać pokój i się rozgościć.
Akari poszedł już po schodach na górę, ostatecznie wybrał pokój z widokiem na wzgórza. Odłożył walizkę i usiadł na łóżko, wyjął z kieszeni paczkę papierosów ale okazało się, że jest ona pusta. Zdjął kamizelkę i podszedł do okna. Zaczął się zastanawiać.
-Co jeśli popełniłem błąd? Mogę już nie wrócić do domu, a Regan nie da mi tak po prostu odejść. I w dodatku po co jestem mu potrzebny?
Stał tak zamyślony przed dłuższą chwilę. Do jego pokoju wszedł Tim, w rękach trzyma dwa papierowe kubki z kawą.
-Akari! Przyniosłem Ci kawę! Napijemy się razem?
Chłopak podszedł bliżej do przyjaciela oczekując odpowiedzi, której nie usłyszał. Stali w ciszy aż w końcu Tim się odezwał.
-Nad czym tak myślisz, że nawet nie możesz mi odpowiedzieć?
Tim postawił kawę na parapecie przed Akarim. Nasz bohater spojrzał na kolegę i wręcz się przestraszył.
-Tim!? Co ty tu robisz? Przestraszyłeś mnie.
Tim wziął łyka kawy i się zaśmiał.
-Przyszedłem do Ciebie, byłeś taki zamyślony, że mnie nie zauważyłeś. Coś się stało?
Akari pijąc kawę patrzał ciągle przez okno, w końcu złapał za zasłony i zaciągnął je. Spojrzał na Tima zagubionym wzrokiem.
-Myślałem o tym po co Regan mnie tu ściągnął. Może mówił Ci coś?
Chłopak usiadł na fotel, popatrzał w stronę drzwi a potem na Akariego.
-Może chodzi o ten nowy plan...? A z resztą nie powinienem Ci mówić.
Nasz bohater słysząc słowa przyjaciela ścisnął pusty już kubek kawy i rzucił go w ścianę.
-Naprawdę!? I to jest powód dla którego mnie tu ściągnął?!Jakiś głupi plan, który pewnie i tak nie wypali!?
CZYTASZ
Krwawa Ścieżka
حركة (أكشن)Historia ta opowiada o młodym mężczyźnie o imieniu Akari Garrison, który w przeszłości miał styczność z mafią. Został wciągnięty w najgorsze brudy i zmuszony do pracy. Teraz przeszłość powraca, pojawiają się starzy znajomi, o których nie chciał już...