[9]

123 8 2
                                    

D: Paaaatrz! Śnieg pada!

C: Widzę przecież.

D: Wstawaj! Wychodzimy!
Złapał rudowłosego za rękę i zaciągnął go do wyjścia.

Po chwili ubrani w ciepłe ubranie stali na dworze oglądając spadający śnieg.

D: Ooooo

Chłopak biegał po podwórku podekscytowany pierwszym śniegiem tej zimy. Chuuya jednak stał w miejscu i śmiał się z chłopaka.

C: Wyglądasz jak typowy dzieciak.
Po paru sekundach dostał w odpowiedzi śnieżną kulką w twarz

C: EJ!

D: Hahaha!!

C: Czyli tak się chcesz bawić?

Po chwili miał już zrobione kilkanaście kulek którymi zaczął rzucać w Dazai'a. Przez dobre pół godziny "bawili się" śniegiem. Później zabawa zmieniła się na berka i Chuuya właśnie uciekał przed Dazaiem.

C: Nigdy mnie nie złapiesz!

Nagle szatyn rzucił się na rudowłosego wywalając się wraz z nim na śnieg. Wylądowali akurat tak, że Dazai leżał na Chuuyi.

D: Złapany~
Zaśmiał się i uśmiechnął do niego zadziornie.


[Soukoku - Talksy]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz