Wyciągnę nas z tego

14 0 0
                                    

Pov. Rus

Leżeliśmy tak sobie dosyć długo była już 17.50 kurczę czemu ten czas tak szybko leci?....Jak Niemcy znowu pójdzie to znowu nie spotkamy dosyć długo

N-Rus...bo ja musze iść szybciej do domu zbyt posprzątać bo jak Polska przyjdzie i zobaczy że nie jest posprzątane to nie będzie tak fajnie...

R-dobrze młody 

Kurczę szkoda że musi zwijać. Popatrzyłem na niego a on patrzył na mnie. Uśmiechnąłem sie do niego a on siedział na moich kolanach. Kocham go ale nie wiem jak długo pociągniemy to kryjąc się przed Ame i Polakiem...

R-a kiedy będziesz mógł znowu wyjść?

N-nie wiem ale nie chce tam wgl wracać...ja chce zostać z tobą...naprawdę

Po tych słowach przytulił się do mnie mocniej niż poprzednio. Objąłem go i pocałowałam w czoło

R-ja wiem że nie chcesz tam wracać ja też nie chce tu być ale musimy być wytrwali i dać radę

N-wiem damy radę na pewno

Po tych słowach pocałowałem go dosyć delikatnie on odwzajemnił pocałunek ale po chwili się oderwał

N-ja muszę już wracać

R-dobrze myszko

Wstał a ja wstałem razem z nim i odprowadziłem go pod drzwi i pożegnałem.  Ah.. przypomniało mi się jak z Ameryką i ten nasz początek spacery jakieś kawiarnie...chciał bym być teraz tam samo mocno szczęśliwy jak w tamtych latach. Poszedłem do kuchni i wyciągnąłem z kryjówki butelkę wódki Ame wie że pije ale mi nie pozwala i wydziela alkohol.
Wzięłam butelkę i poszedłem do łazienki zamknąłem drzwi i usiadłem pod nimi otwierając butelkę i zacząłem pić. A gdyby tak usiec z tond wieść ze sobą Niemca i uciec jak najdalej od tych wariatów. Ale gdyby to było takie proste jak sie wydaje.... Po chwili usłyszałem że do domu wchodzi Ame. ŚWIETNIE KURWA. Dopiłem butelkę do końca a pustą butelką schowałem po zlew i wyszedłem z łazienki a po chwili usłyszałem wołanie Ameryki

A-Russ gdzie jesteś?!

R-w dupie 

odpowiedziałem pod nosem gdy wchodziłem do kuchni w której był Ameryka

A-oo tu jesteś

Podszedł do mnie dają mi buziaka w polik 

A-nawet sie nie przebrałeś w te swoje szmaty 

R-to nie są szmaty a ubrania po dziadku

Mówiąc to przewróciłem oczami i wziąłem szklankę do której nalałem soku

A-ta ta no

Wyszedł  z kuchni kierując się do łazienki

Pov. Niemcy

Wróciłem do domu jeszcze godzinka i Polak wraca do domu. Niby jestem starszy od niego i wgl a boje sie go jak cholera. Taki mały straszny gremlin boże .Ogarnąłem się i zacząłem sprzątać bo wiem że jak Polak przyjdzie do domu to będzie problem że syf. Po godzinie usłyszałem że Pol  wchodzi do domu ja akurat kończyłem myć podłogi w kuchni

P-cześć myszko

N-no

Poszedł do mnie i dał mi buziaka w polik

P-mmmm... Jak ślicznie pachniesz to te nowe perfumy które ci kupiłem?

To nie są te perfumy od niego  tylko to są perfumy Rosji jak wyszedłem do łazienki to sie wypsikałem jego perfumami

N-yhy to są te od ciebie 

Szczęśliwy Polak poszedł do sypialni a ja usiadłem na kanapie w salonie. Tak bardzo chciał bym  chciał wyjść z tond. Jak najdalej jak sie da. Może Rusek napisze do mnie  w nocy ? Może uda sie wyjść chociaż na 10 minut?

Time skip  wieczór 

Pov. Rusek

To jest plan jestem genialny. Mówiłem do siebie sam pakując kilka rzeczy do plecaka nareszcie wyjdę z tego domu i tu nie wrócę spakowałem najpotrzebniejsze rzecz i schowałem plecak pod łóżko gdy usłyszałem jak Usa wchodzi po schodach.

A-Russ? ty jeszcze nie śpisz?

R-nie? a co ja małe dziecko żeby kłaść sie o 21?

A-no nie wiem...nie bym bym tego taki pewny... Zachowujesz sie jak taki mały gówniarz

R-ja? to ty sie zachowujesz jak byś miał jakąś chorobę psychiczną czy obsesje na moim punkcie

A-Jak tak możesz mówić o mnie? Kocham cię daje ci jeść masz dach nad głową. To dzięki mnie ojciec nie wyjebał cię na zbity pysk z domu! dałem ci wszystko co potrzebujesz!!

Mówiąc to podchodził do mnie coraz bliżej. Ja zacząłem się cofać aż wpadłem na ścianę bo  chciałem zobaczyć jak bardzo mogę go wkurwić by mnie uderzył czy szarpał

R-Nie prosiłem sie o to! Traktujesz mnie jak niewolnika !

A-nie traktuje cię tak. Nie widzisz tego że próbuje wyciągnąć cię z tego bagna całego? z tego alkoholizmu? Kocham cię a ty tego nawet nie widzisz?!

Po czym wyjebał mi w twarz. Ja nie myśląc wiele oddałem mu mocniej

A-...ty podła świnio jak mogłeś?!Mam dość śpisz dzisiaj na kanapie!

R-z wielką chęcią 

Wyszedłem z sypialni zadowolony z siebie i udałem sie do salonu. Usiadłem na kanapie i włączyłem film. Nie oglądem go za długo  bo przysnąłem. Obudziłem sie w środku nocy. Spojrzałem na zegarek  była 02.36

R-Cholera

wziąłem telefon i  napisałem do Niemca

R-śpisz? choć do  lasku teraz

Po krótkiej chwili odpisał mi

N-nie śpię. ubieram sie i idee

R-oki

Schowałem telefon do kieszeni poszedłem do  korytarza i z kurtki Usa wyciągnąłem portfel z którego wziąłem 1000 zł 

jeszcze napisałem a karteczce krótki liścik i wsadziłem tą karteczkę do portfela. Poszedłem do sypialni by wziąłem plecak. Wyciągnąłem plecak z pod łóżka i wyszedłem z sypialni. Rozejrzałem się czy wszystko co najpotrzebniejsze wziąłem. Po krótkim namyśle podszedłem do drzwi ale okazały się zamknięte...a no tak zawsze je zamyka jak się pokłócimy i śpię na kanapie .Szybko rozejrzałem się dookoła i chyba jednak nie ma innego wyjścia niż przez balkon. Zabrałem kurtkę ubrałem buty i poszedłem na korytarz otworzyć balkon. Stałem na poręczy od balkonu i patrzyłem w dół. Jak ja mam to zrobić żeby znowu nie poranić się od tej róży? albo co gorsze sie nie zabić skacząc z tego balkonu?. Po krótkim namyśle stwierdziłem że nie będę się kurwa męczył i wskoczę w te róże tylko tym razem nie plecami.Skoczyłem...co okazało się błędem bo jak wpadłam w te róże to już nie mogłem z nich wyjść
Kurwa mać.....

Pov. Niemcy
Wyszedłem z domu i szedłem w stronę lasu boje sie chodzić sam po nocach w lesie. Ale spotykam się z Ruskiem to była jedyna myśl która sprawiała że nie zwracam uwagi na hałasy i szelesty za mną. Dotarłem na umówione miejsce ale ruska nie było po jednak po chwili przyszedł cały podrapany i zdyszany. Przytuliłem go a on odwzajemnił przytulasz

N-a tobie co ??

R-wpadłem w róże ale to nie ważne. Mam plan jak nas wyciągnąć z tego całego gówna. Tylko musisz mi zaufać obiecujesz?

N-tak obiecuje

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 01, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

wyrwać się z rzeczywistości  #rusger#Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz