Pomijając to że pobiłam się z Matczakiem w moim życiu nic się nie działo. Jedynie Tadeusz zaprosił mnie na sylwestra bo Michał gdzieś pojechał z Juleczką. Ciągle widze na tiktoku jakieś przeruchane edity na ich temat. Gdy miałam już odinstalować tiktoka to drzwi do mieszkania sie otworzyły.
- No i jak tam, co tam? - zapytałam Tadeusza.
- Są u nas na chacie! Chodź będziemy podsłuchiwać i śledzić! - krzyknął zabierając mnie z kanapy. Pobiegliśmy do Mieszkania Gombao. Skradalismy sie po schodach. Zobaczyliśmy że Julka jest sama w salonie i że rozmawia z kimś przez telefon.
- Halo, jestem z Matą, a co?
- Hej Juleczka, tęsknie! Kiedy wpadniesz misiu? - zapytał jakiś chłopak.
- Niedługo! Kocham cie pa! Idzie tu! - powiedziała rozlaczając się
- Kurwa słyszałeś? - szepnęłam do Tadeusza.
- Trudno było nie słyszeć! - szepnął głośniej.
- Mowilam że go wyrucha i ucieknie! - powiedziałam pewna siebie.
- Teraz czekać jak go wyrucha na kase. - powiedział Tadeo. Zgodziłam się z nim.
- Wydział gombao33 Policja. - powiedziałam wchodząc do pokoju w którym siedziała.
- Tadek kto ci pozwolił z nią tu przyjść? - zapytala.
- Dla ciebie Pan Tadeusz. - powiedział poważnie.
- Kurwo! Jak masz go zdradzać to nie póki ja żyje!- wydarłam się.
- Boże! Znowu ta wariatka, jak ci było na imie...? - zapytała widząc że Michał siada obok niej.
- Po co tu przyszliście? - zapytał Michał.
- Niewiem. Może tu mieszkam? - zapytał Tadek. Michał tylko otworzył telefon i zaczął w nim grzebać. Ja z Tadeuszem specjalnie usiedliśmy między nimi.
- Romantycznie XD. - zaczęłam się śmiać patrząc że obydwoje siedzą w telefonie.
- Chuj ci do mordy! - wydarła się Julka.
- Ejejej! - opieprzył ją Michał. Byłam dumna że tak się stało. Dumny Tadeusz z Michała włączył telewizor.
- Pamiętasz jak mi zadedykowałeś kiss cam? - zapytałam. - Szafir też!
- Możemy porozmawiać sami? - zapytał Michał. Zgodziłam się i wyszliśmy z pokoju.
- No co tam? - zapytałam poprawiając włosy.
- Mogłabyś.. być cicho? - zapytał.
- Sory, ty byłeś szmatą to ja też.
- Kiedy byłem szmatą?! - krzyknął.
- Na schodkach, już wtedy byłeś z Julką. Prawda? - zapytałam patrząc mu w oczy.
- Może. Nie ważne. - popatrzył się mi w oczy. Tak jak kiedyś. Chwile tak staliśmy aż nagle nasze usta się złączyły. Nie kontrolowałam tego. Jakoś się stało. Jednak byłam zbyt mądra na takie rzeczy.
- CYK! FOTKA! - krzyknęłam uciekając z moim telefonem. Uciekłam do jego pokoju bo był to jedyny otwarty. On mnie gonił ale zmęczył się po sekundzie.
- Usuń to! - błagał. Nie miałam zamiaru mu oddać. Nagle zaczął mnie łaskotać po brzuchu. Nagle telefon mi wypadł z ręki.
- Szmato! - krzyknęłam.
- No co? - zapytał usuwając fotkę.
- Przypominam że jesteś z Julką. - powiedziałam wywracając oczami.
- Szczerze? Jebać Julkę! - powiedział całując mnie.
- Co? - zapytała Julka. - JA TEZ CIE ZDRADZIŁAM!
- Witam w 2022! - krzyknęłam. - A ty chłopcze nie myśl ze ci wybaczę tak szybko! - powiedziałam chytrze.
- ESSA! - krzyknął Tadeusz. Finalnie Michał został z Julką i wszystko sobie wytłumaczyli.
- Ej czaisz to że krzyknął „jebać Julkę!" A teraz pewnie się ruchają? - zapytałam.
-Ruchacz. - stwierdził.
- No rel! Jeszcze będzie na kolanach błagał o przebaczenie! - krzyknęłam.
*****
Siedziałam w domu gdy nagle zadzwonił do mnie nieznany numer. Nie miałam co robić więc odebrałam.
- Hej Oliwia! To ja Klaudia! - krzyknął znajomy głos.
- Klaudia....O JEZUS! To ty? - powiedziałam zszokowana.
- Tak, twoja najlepsza przyjaciółka z Batorego. - powiedziała. - Stara mów co tam.
- Zdążyłam być z dupą, znaczy się z Michałem! - powiedziałam.
- CO TY GADASZ?! Będą dzieci? - zapytała.
- Aktualnie nasz związek jest pod znakiem zapytania No. - mruknęłam.
- Aaaa on ma teraz tą Julkę bez zębów.
- No No. - powiedziałam.
- Jak kocha to wróci mówię ci! - powiedziała. -podaj mi twój adres i zaraz sie zobaczymy. - powiedziała przełączając sie na FaceTime. Po dłuższejchwili przyjechała. Najpierw zabrałyśmy się za obgadywanie Michała.
- Kochasz go, on ciebie też ale ta Julka pewnie coś mu daje. - stwierdziła.
- Pewnie darmowe gibony! - krzyknęłam wybuchając śmiechem.
-Daje im jeszcze miesiąc. - powiedziała.
- O ile się zakładamy? Ja obstawiam że do marca im się uda.
- Tysiak! - krzyknęła.
____________________________________
Ile im dajecie?
CZYTASZ
Młody bachor nie małolat. || 33mata
Romance.Nie chcę być głosem pokolenia bo mam chrypę no i nie wiem jak Żyć dobrze nie wiem jak żyć mądrze Jedyne co wiem to że chcę bawić się ciągle.