Nie miła nowina

13 2 2
                                    

Athiria Kawame 27 letnia matka 5 dzieci. Mieszka ze swoją matką Eleri w małym domku głęboko w lesie. Mąż zostawił ją samą z dziećmi dla młodszej bardziej atrakcyjnej kobiety. Athiria przechodziła w tym czasie duże załamanie a jakby tego było mało dowiaduje się że spodziewa sie dziecka. Jednak nie z swoim dawnym mężem a mężczyzną który zgwałcił ją miesiąc temu. Kobieta natychmiast chce podjąć sie aborcji jednak matka nie wyraża na to zgody twierdzi że to zabójstwo które nigdy nie będzie jej przebaczone. Po długich kłótniach Athiria ulega matce i zatrzymuje dziecko z myślą że po porodzie od razu odda je lub zostawi w szpitalu. 17 stycznia 2003 rok na świat przychodzi 6 dziecko Athirii. Mały blady chłopiec tak blady że lekarze z początku myśleli że jest martwy. Oczy miał równie białe co skóra, jakby tego było mało białe włosy.. Athiria widząc że chłopiec wygląda zupełnie jak facet który ją zgwałcił od razu chciała go oddać. Eleri chcąc ratować noworodka zaproponowała
-"Nie oddawaj go przecież to tylko niewinne dziecko nic ci nie zrobiło.. ja go przygarnę ty nawet nie będziesz musiała na niego patrzeć ja wszystkim się zajme"

Po długim naleganiu Athiria zgodziła sie i oddała niemowlaka swojej matce.
Eleri wzięła chłopca do domu zachwycona jego urodą wybrała dla niego imię Hakucho.
- "Oh maleńki jesteś taki śliczny.. piękny i biały zupełnie jak łabędź!"

Zawsze przed snem czytała swojemu wnukowi o demonach słowiańskich obchodzili razem przesilenia, składali ofiary, wypędzali złe duchy modlitwami..
Co roku na wiosenne przesilenie razem szli na łąkę tam Eleri robiła dla Hakucho wianki z najpiękniejszych kwiatów jakie znalazła. Te wianki wyglądały jak korony.. wieczorem robili ognisko podpalając słomę i kwiaty razem śpiewali rozmawiali, nie mogli być bardziej szczęśliwi... Aż do pewnego dnia gdy Hakucho miał zaledwie 3 i pół roku znalazł swoją babcie nie przytomną na podłodze. Próbował jej pomóc błagał "rodzeństwo" aby pomogli odważył się nawet spojrzeć matce w oczy prosząc aby pomogła. Jedyne co tym osiągnął to siniak pod okiem i martwą babcie.. Siedział nad martwym ciałem Eleri aż nie zaczęło gnić. Wtedy najstarszy syn Athiri, Haruko postanowił w końcu pochować babcie. Hakucho zbierał tyle kwiatów ile tylko mógł codziennie przynosił tony kwiatów dla babci. Było ich mnóstwo najwięcej było maków i tulipanów, to były ulubione kwiaty Eleri.
Nie wracał do domu nawet na noc.. jakby kogoś to jeszcze obchodziło. Dopiero gdy przyszła zima wrócił niepewnie. Rodzeństwo i matka wciąż go ignorowali a Hakucho siedział w rogu pustego pokoju patrząc przed siebie. Athirie zaczęła irytować obecność jej najmłodszego dziecka. Jedyne co Hakucho miał po matce to pasmo czarnych włosów przy prawej stronie twarzy no i... Skłonność do alkoholu i narkotyków co odkrył później. Gdy Athiria zrozumiała że bicie dziecka i wyzywanie za życie nic nie zmienia oddała go do sierocińca. Tam nie czekało na niego nic dobrego.

WyrzutekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz