B-Laura musimy ci coś powiedzieć-powiedziała babcia
L-słucham-
B-Pakuj się wyprowadzasz się do Barcelony!- Powiedziała babcia z szerokim uśmiechem na twarzy
L-Serio!?-
B-Tak a teraz leć się pakuj bo za tydzień wyjeżdżasz-Po tych słowach odrazu pobiegłam do pokoju, tydzień to dużo czasu ale ja wiem że czegoś zapomnę jakbym się miała pakować na ostatnią chwilę. Szybko wyciągnęłam telefon i zadzwoniłam do przyjaciółki
M-Halo Laura?-
L-Magda nie uwierzysz co się stało!-
M-co się stało?-
L- Przeprowadzam się do Barcelony!!-Krzyknęłam
M-Oo to superr!-Słychać było w głosie dziewczyny że posmutniała
L-Za tydzień wylatuje więc będziemy mogli się jeszcze spotykać- Powiedziałam ale dziewczyna wcale nie zrobiła się weselsza
M-Laura obiecaj mi że jak się wyprowadzisz to nie zapomnisz o mnie-Powiedziała dziewczyna
L-Obiecuje!- Po tych słowach weszła moja babcia która zawołała mnie na obiad. Porzegnałam się z Magdą i się rozłączyłam.
~Skip time 6 dni~
Jutro miałam wylatywać, stresowałam się bo dawno w Barcelonie nie byłam ale język jeszcze pamiętam.Poprzeglądałam jeszcze dom żeby się upewnić że wszystko mam i poszłam się umyć. Gdy wróciłam zobaczyłam 5 nie odebranych połączeń od Magdy, szybko oddzwoniłam i zapytałam się co chce
M-Jutro wyjeżdżasz prawda?- w jej głosie było słychać smutek
L-niestety ale tak-
M-nie zapomnisz o mnie?-
L-oczywiście że nie!-
Porozmawiałam trochę z dziewczyna i poszłam spać bo samolot mam mieć o 8 rano a żeby się zebrać muszę wstać o 5.
_______________________________________________________
245 słów
Przepraszam że nie było rozdziału ale nie miałam kiedy napisać:(
Zrobić Laurze Instagrama i Tik toka?
CZYTASZ
Mi Amor ~Pablo Gavi Gavira~
FanficSiedzieliśmy przy małym jeziorku w którym odbijał się Piękny zachodź słońca wtedy on powiedział -Mi Amor-..