My misfortune

Zapoznanie

Florian. Chłopak o zielonych oczach i brązowych włosach. Uwielbiający romantyczne rzeczy. Kochający tylko dwie osoby siostrę i białowłosego chłopaka o niebieskich oczach. Demon kochanek jego matki zmienia mu imię na Lucas kasując mu pamięć. Jego siostra Gabi młodsza od niego o 5 lat pomaga mu. Ojciec który kochał go ponad życie nie wytrzymał pomysłu jego matki i się powiesił. Jaki to był plan? Bardzo prosty zabić syna.. nienawidziła go przez błahostkę.
Synek miał być sportowcem przynieść dumę rodzinie córka zaś miała być wydana za mąż za bogatego męża. Wszystko runęło w jeden dzień.. w ciepły sierpniowy poranek gdy to okazało się że sportowiec ma astmę a mężatka okazywała zainteresowania dziewczynami.. Wtedy właśnie wszystko się zepsuło jak domek z kart. Matka z wielkimi planami do dzieci została pozbawiona szansy ich wykorzystania. Dziadek nie lubił Floriana z innego powodu. Chłopak okazywał za dużo uczuć w jego przekonaniu.. wnuk był tylko bardzo uczuciowy. Niby błahostki nic nie znaczące ale dla nich będące skazą nie do usunięcia. W wieku 12 lat miał zostać wydany za mąż za jego koleżankę lecz uciekł spod ołtarza. W domu mama krzyczała na niego całą noc. Na drugi dzień okazało się że uciekł. Tata wiedział gdzie jest więc szybko sprowadziła go do domu.. tego samego dnia zdarzyła się tragedia.. Florian pod wpływem emocji nakrzyczał na rodziców. Mama zamknęła go w pokoju do wieczora słyszał krzyki rodziców i płacz taty. Potem tylko trzaśnięcie drzwiami o północy oświadczono mu że ojciec nie żyje a jego matka ma nowego chłopaka. Partnerem był demon o delikatnych niebieskich oczach i fioletowych długich włosach. Ubrany był w mundurek zabójcy i haoi w zegary. Florian został zawołany do pokoju gdy już był na miejscu demon przygwoździł go do ściany rozwalając mu lewą rękę i delikatnie wbijając palec w jego czoło kasując mu pamięć. Tak mu namieszał w głowie żę uznał swoich rodziców za obcych nic nie znaczących. Kazał ich zabić i zjeść demonowi. Ugaruko z chęcią to zrobił zostwaiając chłopaka z małą siostrzyczką Gabi. Gdy już skończył 15 lat poznał swojego najlepszego przyjaciela Yuana Himorogiego który był zabójcą demonów. Początkowo był zniechęcony do niego gdyż trauma po mundurku została zaś Yuan z niebywałym dziwnym poczuciem humoru przekonał go do siebie aż za bardzo ponieważ po dwóch latach znajomości Florek zakochał się w nim. Yuan wiedział o jego przyszłości nie dlatego że był w to zamieszony tylko z faktu że jego koleżanka Bianka umiała czytać w myślach i ostrzegła go przed nim gdyż imię Lucas nie było przypadkowe. Miało konkretny sens a znał je tylko Yuan i Bianka. Każdy z nich wiedział że życie Lucasa obróci się do góry nogami i trzeba temu zapobiec. Jak? Nie wiedzieli.. Ale czy to było ważne w tym momencie? Wcale gdyż miało to nadejść dnia kiedy odnajdzie go demon który to zrobił. Na szczęcie demon pamiętał go ze starego imienia więc zadanie było proste nie dopuścić by chłopak nie dowiedział co się stało tej konkretnej nocy. Yuan bardzo dogadywał się z Lucasem każdego dnia razem jedli słodycze uczyli się nawet gdy białowłosy chodził na misje ten szedł z nim. To była prawdziwa miłość.. Dopełniali siebie nawzajem. Ich ulubionym zajęciem był konkurs komu szybciej zrobi się słabo zwisając na gałęzi głową w dół. Najlepszym momentem jaki nastąpił w ich życiu to gdy mieli 17 lat. Wtedy właśnie Yuan zrobił coś co Lucas zapamięta do końca życia. Białowłosy nauczył Floriana się bić i to w taki sposób żeby się nie udusił... Himorogi pomimo tego że stracił brata czuł że Lucas mu go w pewnym sensie zastępuje i był mu niezmiernie wdzięczny za to że nie tylko przy nim jest a to że w ogóle żyje.
-----
takie małe zapoznanie z historią reszta rozdziałów będzie gdy już oboje mają 20 lat 
mam nadzieję że jest ciekawe i wam się podoba :)
bajo jajo