||ᴘʀᴏʟᴏɢ||

69 0 5
                                    

16.09.2019r.
"Wiadomości z ostatniej chwili. Yang Jeongin, jeden z członków sławnej grupy, Stray Kids, został brutalnie zamordowany. Sprawcy puki co nie znaleziono. Na miejscu zbrodni nie znaleziono żadnych poszlak czy śladów dzięki którym można byłoby go namierzyć. Wielkie i szczere kondolencje dla rodziny artysty oraz jego przyjaciół i zespołu. Wierzymy że sprawca zostanie znaleziony i sprawiedliwie osądzony. Dziekuję za uwagę. Teraz czas na pogodę."

-Ale jak to I.N nie żyje!?- powiedziała zapłakana Emily- Jak można było coś tak okropnego zrobić tak dobremu człowiekowi?

-Spokojnie, znajdą go i ukarają.

-Chan ma racje. Znajdą sprawcę i wsadzą do pierdla za to co zrobił.- powiedział Jisung.- Przepraszam nie powinienem przeklinać.

-Spokojnie, ja jakoś klnę co chwilę i nic nikomu się nie dzieje więc jak raz ci się zdarzy to nic się nie stanie. -powiedział chłopak z piegami.

- Chwila bo JYP dzwoni. Halo?

-Przepraszam że wam przeszkadzam i tak dalej ale muszę z wami wszystkimi pogadać. Z Emily też.

-Emm... No dobrze. Przyjedziemy jak najszybciej. Do zobaczenia. - pożegnał się Lino i rozłączył po czym wszyscy zaczęli się ubierać.

Wychodząc z dormu Emily była załamana bo wiedziała co się może zaraz stać. Droga do budynku JYP była jedną z najbardziej stresujących i najbardziej niekonfortowych podróży w jej życiu. Nie stresowała się tak nawet idąc na rozmowę kwalifikacyjną na posadę menadżera. Dyskomfort u dziewczyny spowodowany był uczuciem którego nigdy nie doświadczyła. Czuła jakby ktoś ich obserwował. Kiedy dziewczyna się rozejrzała nikogo nie widziała. Poinformowała o swoich odczuciach tylko Chana po czym olała sprawę i wróciła do przejmowania się rozmową z przełożonym.

Kiedy już stanęli przed drzwiami biura JYP Bangchan objął Emily ramieniem żeby ją trochę uspokoić.

-Spokojnie, to pewnie nic strasznego. A nawet jeśli to nie zmieni to naszej relacji i zdania o tobie. Wiemy jaka jesteś i że to nie wina ani twoja ani żadnego z nas.

-Właśnie. Nie przejmuj się Rossie. - powiedział równocześnie Seungmin z Hyunjinem.

- Dziękuję chłopaki. Nie wiem co bym bez was zrobiła. Cieszę się że was poznałam i że jednak odważyłam się wejśc tu te 2 lata temu. Dobra wchodźmy zanim się rozmyśle. -rzuciła po czym zapukała do drzwi a gdy usłyszała odpowiedź weszła do pomieszczenia a za nią zespół. - Dzień dobry. Chciał nas pan widzieć?

-Tak Emily, dziękuję za szybkie przybycie. Po pierwsze bardzo przykro mi z powodu Yanga a po drugie niestety... muszę rozwiązać z wami kontrakty. Zapewnie wam chłopaki na jakiś czas mieszkanie aż nie znajdziecie sobie innej pracy i nie znajdziecie miejsca do zamieszkania ponieważ to ja rozwiązuje kontrakt i przeze mnie nie macie pracy ani zbytnich funduszy. Na razie możecie zostać w dormie na najbliższe 2 może 3 miesiące a potem będziemy musieli się pożegnać na stałe niestety.

- Co jesli nie znajdą w tym czasie mieszkania ani pracy?

-Nie wiem moja droga. Pewnie będą musieli wrócić do swoich rodzin albo zamieszkać u przyjaciół. To już nie moja sprawa.

-Dobrze. Dziękujemy bardzo za możliwość zostania jeszcze w dormie. Mam pytanie. Możemy zachować nasz Instagram grupowy? Oczywiście zmienimy nazwę i po prostu zmienimy go na Instagrama grupy która zdisbedowała. Bardzo zależy nam na dalszym kontakcie ze STAY. - zapytał z nadzieją Han.

- Jeśli tak wam zależy to możecie bo to wasz instagram ale cała reszta zniknie. Konta na innych mediach społecznościowych nad którymi ja mam stuprocentową kontrolę zostaną zawieszone i możliwość dodawania tam wpisów będzie zablokowana.

-Dziekujemy panu. Jeśli jest możliwość to możemy wszędzie osobiście pożegnać się ze STAY i może wydać płytę z resztą piosenek które nigdy się na żadnej płycie nie znalazły?

- Możecie wydać płytę ale już na was koszt. Oficjalnie nie jesteście już moim zespołem więc nie mogę nic już z tym zrobić.

-Dobrze dziękujemy za wszystko co mógł pan zrobić. -powiedziała. - Do kiedy chłopaki mają czas żeby ogłosić disbend?

- Najlepiej by było jakby zrobiło to do końca tygodnia.- powiedział JYP po czym wstał i zaczął kierować się ku drzwią. - Dobrze to tyle. Kanał na YouTube prawdopodobnie też będę mógł wam przekazać lecz muszę jeszcze to przemyśleć. Dam wam znać jak zadecyduje. Do zobaczenia może kiedyś chłopaki. Rose tobie przedzielę następny zespół który będzie debiutował więc zostań na chwilę jeszcze.

- Przykro mi proszę pana ale niestety będę musiała rozwiązać z panem umowę. Naprawdę dobrze mi się pracowało u pana lecz nie mogę znieść że mam być menadżerem jakiejkolwiek grupy po tak nagłym rozpadzie grupy którą zajmowałam się do tego czasu.

- Ehh... No do dobrze. To zostań na chwilę jeszczę i to obgadamy do końca. A was chłopaki proszę o to żebyście jutro przyszli po swoje rzeczy dokumenty i po podpisy. I jeszcze raz bardzo mi przykro z powodu waszego przyjaciela. Bardzo dużo osiągnęliście i jeśli nadal będziecie pracować w tej branży to życzę dalszych sukcesów.

- My również dziekujemy. - powiedzieli jednocześnie po czym się ukłonili i wyszli.

- Eli - powiedział Changbin - będziemy czekać przed budynkiem.

-Dobrze, uważajcie na siebie. -przytakneli po czym zamknęli za sobą drzwi.

- Dobrze to przejdźmy do rozwiązywania umowy.

~~~~~~~~~~~~~
Witam. Mam nadzieję że póki co wydaje się być ciekawe i że się podoba. Postaram się wstawiać rozdziały co tydzien lecz nie obiecuję bo szkoła i tak dalej. BAJJJ

|ᴋɪᴅs ᴏғ ᴄʀɪᴍᴇ| ~~sᴛʀᴀʏ ᴋɪᴅsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz