~16

264 8 0
                                    

Pov ophelia
Nie byłam jakoś do pokazywania związku w internecie , nie chciałam poprostu hejtu , nikomu o tym nie mówiłam ale , chciałam się zabić , nawet nie wie o tym Paulina , Paulina jest cudowna kocham ją jako przyjaciółkę, jest zayebista kurwa
Nicola jest moim pierwszym chłopakiem , polecę z nim do Qataru , do polski na zgrupowanie i na wszystko na co będzie możliwe , kaszmir jakoś nie był chętny ostatnio na chodzenie ani jedzenie byłam trochę tym zdziwiona muszę go zabrać do weterynarza , Nicola jest u tamm'ego pograć w Fifę
Ubrałam buty , i wpakowałam kaszmira do transportera i poszłam do autka nicoli
Dojechałam do weterynarza i zapukałam do gabinetu , przyjmowała o dziwo polka
~ dzień dobry ~ opi
~ dzien dobry proszę wejść ~ wet
~ mój kot nie chce jeść ani chodzić nic nie chce robić , miałyczy cały czas i nie wiem co robić ~ opi
~ zabiorę go na badania i pani dam znać
Wyszłam na korytarz usiadłam i napisałam do nicoli że jestem u weta

Nicola❤️💘
Opi😍: hej skarbie jak coś to jestem u weta z kaszmirem

Nico❤️💋: okej napisz mi jak będziesz wracać dobrze ? ❤️

Opi❤️💘: dobrze ❤️
Pani weterynarz wyszła z gabinetu i zawołała mnie żebym weszła do środka
Jak mam być szczera strasznie martwię się o kaszmira , Kocham go boje się go stracić , jest że mną w trudnych chwilach, pociesza mnie

~ ophelio u kota zdiagnozowano chorobę , niestety kot w każdej chwili może umrzeć , nic nie da cię zrobić przykro mi ~ wet
~ nie nie on z tego wyjdzie prawda ? ~ opi
~ niestety nie on umrze ~ wet
~ dlaczego nic nie da się zrobić ?! ~ opi
~ jedynym wyjściem jest uśpienie ~ wet
~ dobrze ~ opi
Kurwa dlaczego kaszmir , będę tęsknić za nim w chuj , wyszłam z gabinetu bez kaszmira z samym jego transportem, pani weterynarz powiedziała że kaszmir zostanie w klinice do jutra i da mi znać co dalej
Wyszłam z kliniki z płaczem wsiadłam do auta i walłam w kierownicę , napisałam do nicoli że wracam

Nicola❤️💘
Opi😍: wracam już..

Nico❤️💋 : dobrze i coś się stało ?

Opi😍: tak stało się opowiem ci w domu

Nico❤️💋: okej
Jechałam do domu z płaczem , kurwa moje ukochane dziecko tak go nazywałam odchodzi , ja się , tym nie pogodzę , podjechałam pod dom i weszłam do domu z płaczem , Nicola to zobaczył bo był w kuchni
~ kochanie co się stało powiedz ~ Nicola
~ kaszmir..on .. umiera ! ~ opi
~ o Jezu chodź się przytul~ Nicola
~ czemu nicola powiedz mi dlaczego kaszmirek ? ~ opi
~ nie wiem skarbie nie wiem ale musisz się z tym już pogodzić ~ Nicola
~ nie pogodzę się z tym ~ opi
~ też będę za nim tęsknić ale trzeba się z tym pogodzić~ Nicola
~ idę na górę ~ opi
~ okej ja zaraz do ciebie przyjdę ~ Nicola
Moje dziecko odchodzi , muszę napisać do Pauli , Wojtka o tym

Paulinkaa 🥵
~Opel🚗: Paula...~
~Paulincia 🤙: co się kurwa stało gadaj ! ~
~Opel🚗: kaszmir umiera...~
~ paulincia🤙 : o japierdole nie żartuj~
~ opel🚗: nie żartuje..~
~ paulincia🤙: stara przykro mi też będę płakać bo lubiłam kaszmira ~
~ opel🚗: każdy go kurwa lubił , jak ja się po tym nie pozbieram ~
~ paulincia🤙: pobierasz dobra ja kończę bo idę
~ opel🚗: dobra pa

Napisałam też do Wojtka
Braciszek 😎

~Ophelinka: no kurwaa nie ~

~ nieszczęsny : co jest ? ~

Ophelinka : kurwa no kaszmir umiera~

~ nieszczęsny: nie pierdol ~

~ ophelinka : nie żartuje byłam u weta z nim i powiedział że ma jakąś chorobę smiertelna~

~ nieszczęsny : o kurwa mocne , dobra ja muszę kończyć bo muszę z liamem zostać , bo Marina gdzieś idzie ~

~ ophelinka : dobra pa ~

Nicola przyszedł położyłam się na niego i leżałam , wdychałam jego zayebiste perfumy , on robił coś w telefonie a ja bawiłam się tego włosami , czułam na swoich policzkach łzy , nie chciałam wiedzieć  cierpiącego kota ,
Zadzwoniła do mnie ta weterynarz

~ halo ? ~ opi
~ halo niestety muszę pani coś powiedzieć przykrego ~ wet
~ proszę mówić ~ opi
~ kot niestety nie żyje ~ wet
~ o boże , mogę przyjechać i go jeszcze zobaczyć ? ~ opi
~ oczywiście zapraszam ~ wet
Rozłączyłam się i wybuchłam płaczem
~ wybiegłam z domu i pojechałam do weta

kocham cię zrozum to...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz