- 6 -

141 9 2
                                    

W tym samym czasie telefon Yeonjun'a zadzwonił. Chłopak odebrał i wyszedł. Po kilku minutach wrócił.

- Ymm chłopaki coś mi wyskoczyło i muszę się zbierać - powiedział, na kilometr można było wyczuć ze coś go mocno zestresowało

- Wszystko okej? - zapytałam

- Nie do końca. Potem wam powiem. To narazie chłopaki, pa YeJi - pożegnał się po czym wybiegł z domu

Wszyscy rozmawialiśmy o tym co mogło by się stać. Myślałam także ze moje wyzwanie zostało odwołane lecz moje myśli okazały się być sprzeczne po tym jak odezwał się Taehyun .

- No a wiec tak, to ze Yeonjun musiał pojechać nie oznacza tego ze twoje wyzwanie uległo zmianom YeJi. - wiedziałam ze tak będzie - Do szafy pójdziesz z.... - zapytał Kai'a o poradę ale szeptem - Soobin'em.

Spojrzałam na chłopaka, a on na mnie, oby dwaj byliśmy w szoku. No cóż wyzwanie to wyzwanie. Zeszłam z kolan Beomgyu i podeszłam do Soobin'a, wzięłam go za rękę i pociągnęła w stronę garderoby przy drzwiach wejściowych. Gdy zamknęłam drzwi odwróciłam się do niego.

- To co teraz? - zapytałam

- Nie mam bladego pojęcia - odpowiedzia- ale nie musimy nic robić jeżeli nie chcesz - i tu mnie zaskoczył i to bardzo mocno.

Pogadaliśmy przez chwile o wszystkim i o niczym. Lecz w tamtym momencie coś mną poniosło i już po chwili pocałowałam Soobin'a. Nie wiedziałam co się w tamtym momencie działo ale podobało mi się to. Oprócz Beo nigdy się z nikim nie całowałam. Chłopak był przez chwile w szoku. Odkleiłam się od niego i spojrzałam na jego twarz. Uśmiechał się. Czekaj co!? Soobin złapał mnie za biodra i przyciągnął do kolejnego złączenia naszych ust. Po wszystkim przytuliłam się do niego. Staliśmy tak przez chwile, odsunęłam swoją osobę od chłopaka kiedy usłyszeliśmy jak Beomgyu krzyczy ze czas dobiegł końca.

Wyszliśmy z pomieszczenia z usmiechami na twarzy. Soobin miał troszkę potargane włosy. Za to ja wyszłam z tego bez szwanku.

Spojrzałam na Beomgyu, jego szczęką strasznie się zaciskała, myślałam przez chwile ze jego zęby zaraz pękną.

Chłopacy zebrali się o 19:42. Ja ogarnęłam po przekąskach, a Beomgyu poszedł do siebie, zapewne grać. Czy poczułam coś do Soobin'a? Być może. Czy podoba mi się bardziej od Yeonjun'a? Troszkę tak.

Po posprzątaniu poszłam do góry, ponieważ reszta rodziny Choi już wróciła. Gdy weszłam do środka ujrzałam coś czego nigdy bym się nie spodziewała, Beomgyu miał jakiś atak agresji. Wszystko było porozwalane, w tym samym czasie chłopak walnął mocno pięścią o biurko. Podeszłam to niego i przytuliłam.

- Beo co się stało? - odpowiedziało mi kolejne walnięcie o biurko - Mów do mnie

- Kurwa YeJi odsuń się bo jeszcze coś ci zrobię - ostrzegł mnie

Nie zrobiłam tego. Obróciłam go w swoją stronę i zamknęłam w mocnym uścisku.

- To powiesz mi co się stało? - zapytałam ponownie

- Pamiętasz twoją przyjaciółkę JeonMin? - spojrzał na mnie, a ja przytaknęłam - Po tym jak Yeonjun wyszedł z domu, a ty i Soobin poszliście do szafy, zadzwonił do mnie i powiedział ze JeonMin jest w ciąży - moje oczy strasznie się rozszerzyły, tak samo jak buzia, byłam w kompletnym szoku

- Ale z kim? Z tobą? - miałam tyle pytań

- Właśnie nie ze mną. Tylko z Yeonjun'em. - nie widziałam co powiedzieć - Rozumiesz moja dziewczyna zdradziła mnie z moim przyjacielem.

____________________________________
Przepraszam za tak długą przerwę ale nie miałam czasu ani weny.
____________________________________
M.J.C

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 18, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

~ Don't Talk To Me ~ Choi BeomgyuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz