メTo tylko wyzwanieメ

21 1 0
                                    

♡Pov Izuko♡

Gdy otworzyłem oczy, zobaczyłem jak Kacchan się na mnie patrzy z uśmiechem i ... Rumieńcami?
Trochę mnie to zdziwiło, może było mu po prostu grąco.

D-kacchan?

B-tak?

Odpowiedział o dziwo spokojnym, i takim zakochanym głosem. Kacchan i spokojny!? Haha pewnie się przeziębił.

D-czemu się rumienisz?

B-Co !? Ja nigdy! Odpierdol się nerdzie!

Odepchnął mnie i odwrucił się w drugą stronę, ja tylko cicho się zaśmiałem. Po chwili przyszła grupa znajomych Kacchana.

K-Oi Baku bro, Oi Dekku.

Przywitał się z nami kirischima po czym pozostali zrobili to samo.

M-Robimy imprezę o 20 w salonie, mam nadzieję że wpadniecie.

Powiedziała kosmitka. Na poczoątku nie byłem za ale no jutro był łikend, to czemu by nie.

B-zobaczę.

D-jak Kacchan będzie to ja też, bo no sam nie mogę heh.

S-okej to do potem!

Odkszyczał soro odalając się z pozosałymi.

*time skip*

Siedzieliśmy z kacchanem w pokoju, prawie była 20 a kacchan nie wyglądał jak by na to miał zamiar iść, ja z ałtomatu posmutniałem bo nie ukrywają chciałem iść i spędzić trochę czasu z innymi.

♡Pov Bakugo♡

Siedzieliśmy w pokoju i zastanawiałem się co się ze mną dzieje, mój stan się pogarszał, może zostałem otruty? Tak! To najlepsze wyjaśnienie albo... Nie.. to nie to.., zerknołem na deku który był trochę smutny, może z nim pogadam o co chodzi..? Ugh głupi nerd ! Czemu ciągle o nim myślę! Jak tylko na niego spojrze to mam ochotę go... Pocałował..? KURWA BAKUGO O CZYM TY MYSLISZ DO CHUJA! OGARNIJ SIE!

B-Co ci pajacu!?

D-nic.. tylko przez to że jestem przywiązany do ciebie, nie mogę nawet iść do znajomych z nimi posiedzieć...

B-ugh wkurwiasz mnie wiesz !?

Pszyciagnołem go za ten głupi sznurek i go rozwiązałem, sam nie wiem czemu ugh. Chwyciłem go za rękę i poszliśmy w stronę salonu, po chwili byliśmy na dole, gdy tylko weszliśmy to każdy się na nas patszył, w sumie nie dziwię się bo stałem właśnie z dekku trzymając go za rękę.

B-czego się lampicie!

D-nic nic.

K-O jesteście! Super to co gramy?

Parsknołem pod nosem coś i usiedliśmy z dekku na podłodze, żaba wyjęła buteleke i postawiła na środku.

M-ja zaczynam!

Odparła zafascynowana kosmitka i zakręciła butelką, wypadło na Pikachu.

M-pytanie czy wyzwanie?

D-pytamie.

B-pf frajer.

Nagle zobaczyłem jak kirischima się patrzy na mnie wkurwiony , czyżby coś ich łączyło?

M-podoba ci się ktoś z kalasy?

D-tak

Odparł letko zawstydzony, a cała klasa się odrazu na niego popatrzyła, po chwili Pikachu zakręcił butelką i wypadło na uratakę.

⁠メPrzeznaczenieメ BakuDekuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz