♡Pov Uraraka♡
Rano wstałam jakoś koło 13, wczoraj wruciliśmy strasznie puźno, pszez co byliśmy zmęczeni. Ubrałam się w luziny dres i wyszłam z pokoju, rozejrzałam się czy ktoś już wstał, na korytarzu zobaczyłam katsukiego wychodzącego z pokoju Izuko, patszyłem się pszez chfile na niego co go widocznie wkurwiło.
B-no i czego się lampisz!
U-nic, czemu byłeś u Izuko w pokoju?
B-a co nie można!?
U-no można ale to trochę dziwne, bo wy bardziej ty go nienawidzsz
B-nie twoja sprawa!
U-was coś łączy?
Spojrzałam na niego a on się zarumienił strasznie mocno, co było zauważalne.
U-rumienisz się
Zaśmiałam się letko.
B-spierdalaj!
Po chwili uciekłam pszed wściekłym Katsukim.
*time skip*
♡Pov mina♡
Siedzieliśmy pszy obiedzie, nie było jedynie Izuko, ja denki i kirischima wiedzieliśmy czemu. Po chwili Katsuki wstał i wzioł drugi talerz z obiadem i poszedł w stronę schodów.
T- Po co ci drugi talerz? I czemu idziesz dogury?
B-nie twój zasrany interes!
Od krzyczał jak zwykle wkurwiony Katsuki i skierował się do gury. Cała klasa pszeleciala się spojrzeniem, i każdy już wiedział o co chodzi.
T-Ewidentnie na siebie lecą
U-Bakugo ciągle się martwi o Dekku
Momo- trzeba im pomóc
Mina-są słodcy razem
Po chwili rozmowy, całą klasą ustaliliśmy że im pomożemy.
♡Pov Izuko♡
Leżałem pod kołdrą, nie miałem nawet siły wstać a co dopiero iść coś zjeść, ciągle słyszałem ten obrzydliwy głos w mojej głowie, który coraz bardziej mnie dobijał. Skuliłem się i zaczołem się trzęść a po mojej twarzy spływały łzy. Nagle usłyszałem jak drzwi do mojego pokoju są otwierane.
D-kto tam..?
B-a kto to może kurwa być
D-kacchan..?co ty tu robisz?
Odkryłem się z pod koca i usiadłem na łóżku. Kacchan usiadł obok mnie i dał mi talez z obiadem.
B-jedz
D-nie chce..
B-czy ja się pytam czy chcesz!? Jedz to!
Położył mi talerz na kolanach i podszedł do okna by odsłonić żaluzję, po czym wrucił i usiadł obok mnie.
B-ugh co ty kurwa jeść nie umiesz czy jaki chuj!?
Wziął widelec i zaczoł mnie karmić.Powoli jadłem, nie zdążyłem nawet połknąć dobrze a już po chwili miałem znów pełne usta. Gdy zjadłem kacchan kazał mi się ubrać i wyciągnął mnie na dwór.
*time skip*
Wruciliśmy po godzinnym spacerze, był nawet miły jak na spacer sam na sam z kacchanem. Po chwili obaj dostaliśmy SMS od naszych znajomych, wiadomość były praktycznie identyczne.
T/M
Hej Bakugo/Izuko.
Spotkajmy się w salonie za chfile chce pogadać o czymś ważnymObaj z kacchanem na siebie patszyliśmy pytająco.
CZYTASZ
メPrzeznaczenieメ BakuDeku
FanfictionNie odpowiadam za zrytą banie, ale czasami mam zbyt powalone pomysły😅 Miłego czytania🤍