Vincent:
Hailie zapraszam do bibliotekiHailie:
Vincent nie mogę teraz, nie ma mnie w domuVincent:
Czemu nikomu o tym nie powiedzialaś że wychodzisz?Dylan:
Powiedziała bo jest ze mną na lodach, will też wieWill:
Miałem jej z Dylanem nie puszczac no ale już trudno ale jest cała i zdrowaVincent:
No to dobrze ale musimy porozmawiać o waszym psie.Dylan:
Co się stało?Will:
Mamy szczeniaki..Dylan:
Jakim cudem coo przecież to chłopTony:
No jednak nie ale wiedziałem że ona jakaś gruba była XDDDHailie:
Omgg mamy mini ramenki ale teraz trzeba jej zmienić imię... może dorry?Tony:
Wtf co to za imię XDVincent:
Tak może być dorry ale uwaga te pieski z nami nie zostaną. Tak tylko odrazu mówieHailie:
Ale czemu ? 😭😭Vincent:
Wystarczy ci jeden. Te oddamy jak dorosną.Hailie:
Ale-Vincent:
Powiedziałem nie.Tony:
Ja się zgadzam z dziadkiem Vince jeden śmerdziuch nam wystarczy i tak jebie straszniie XDDDHailie:
Ale ja go z dylanem myłam dopiero i wcale nie śmierdzi. A może to ty Tony śmierdzisz?Tony:
Tak to ja na pewno ja aż tak nie jebie ewentualnie to DylanDylan:
To nie Dorry jebie tylko ty geniuszu cały czas tak jebało tylko teraz ci się uroiło że to pies żeby nie było na ciebie XDDTony:
Ogar XDDVincent:
Zapraszam waszą dwójke do biblioteki.Tony:
Ale my nic nie zrobiliśmy XDDylan:
No właśnie tu mogę się zgodzić z Tonym.Vincent:
Już najlepiej idźcie do biblioteki bo potem może być gorzej.