Jest już ciemno. Nie chce mi się jakoś spać. Co jest dziwne. Chyba się przejdę.
Sc : A ty gdzie?
Cb : Idę się przejść. Zaraz przyjdę.
Sc : Jasne.
Postanowiłem pójść na koniec lasu. Tam jest fajny klif z ślicznym widokiem. Gdy byłem w połowie drogi zobaczyłem Red'a. Wyglądał na przestraszonego.
Cb : Uhhh... Wszystko okej?
R : Zgubiłem się... Jest ciemno i się boję...
Cb : Bym ci pomógł ale teraz idę na klif bo się nudzę. Więc sory.
R : CHCESZ SKOCZYĆ?! (MUSIAŁAM😭)
Cb : CO NIE. WIDOKI TAM SĄ FAJNE.
R : Już się bałem...
Cb : O mnie?
R : TAK.
Cb : Dobra to ja idę pa. Może jak będę wracał to ci przy okazji pokaże gdzie masz chatę.
R : N-nie czekaj!
Cb : Hm?
R : Nie zostawiaj mnie tu samego!
Cb : To chodź ze mną.
Nie wierzę że to powiedziałem. Ale co ja miałem zrobić. Po jakimś czasie doszliśmy. Usiadłem na trawie. Red usiadł koło mnie.
R : Rzeczywiście tu ładnie!
Cb : No... Zawsze tu nocą przychodzę kiedy nie mogę zasnąć.
WIĘC TAK PRZERYWAM BOOOO... Aplikacja mi się zainstalowała. I wylosowałam jaki rodzaj to ma mieć. I PONIEWAŻ MAM SŁABY INTERNET. To napiszę. ,,Tylko przyjaciele?" Może zdjęcie się jednak załaduje (OBY)
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Wracając do tej nietypowej historii💀 O ZDJ JEDNAK JEST.
R : Jak nie możesz spać to możesz do mnie przychodzić!
Cb : Dzięki, może kiedyś skorzystam...
Miło z jego strony. Fajny jest.
Cb : Chcesz się zaprzyjaźnić?
R : Tak!
Chwilę rozmawialiśmy. A raczej on do mnie w większości mówił. Ale ja lubię słuchać. W pewnym momencie po prostu siedzieliśmy cicho. Patrzyliśmy na widoki.