>9

34 5 0
                                    

''Love takes off masks that we fear we cannot live without and know we cannot live within''

''Czy to ty przypadkiem nie powinieneś pilnować mnie?'' zaśmiałaś się lekko sama do siebie obserwując chłopaka, który siedział na kanapie niedaleko kominka

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

''Czy to ty przypadkiem nie powinieneś pilnować mnie?'' zaśmiałaś się lekko sama do siebie obserwując chłopaka, który siedział na kanapie niedaleko kominka. Cały strach automatycznie odleciał jednak dalej nie mogłaś zasnąć. Kiedy zamykałaś oczy pojawiały się złe myśli.  Podeszłaś bliżej do szatyna. Spał. Przyglądałaś mu się w ciszy. Twój wzrok powędrował na ramię chłopaka, na którym znajdował się tatuaż. NCT. Symbol ich gangu? Nie mogłaś się powstrzymać z ciekawości.  Tak wiele pytań krążyło ci po głowie. Chciałaś się więcej dowiedzieć o chłopaku i jego życiu. Jednak... wiedziałaś, że nie możesz być jego częścią. ''Dlaczego nie możemy się przyjaźnić...'' szepnęłaś klękając na podłodze obok kanapy w dalszym ciągu patrząc na chłopaka. ''Nie musisz ukrywać przedemną swojego życia Heachan. Nie ukrywaj się przedemną...'' Wiedziałaś, że cię nie słyszy choć marzyłaś aby cię usłyszał. Z minuty na minutę twoje powieki robiły się coraz cięższe. Jednak zanim udało ci się zasnąć twój telefon zabrzęczał. Westchnęłaś i leniwie po niego sięgnęłaś. Renun...

Renjun: Nie śpisz?

Me: Yeah, coś się stało? 

Renjun: Nie, wszystko w porządku. Chciałem się tylko upewnić czy u ciebie wszystko dobrze.

Me: Wszystko dobrze. Haechan jest u mnie.

Renjun: Wiem.

Me: Oh. Nie zmusiliście go aby tu przyszedł?

Renjun: Właśnie nie. Słuchaj Y/N... On nie jest złym człowiekiem... Ale nie jest też do końca dobrym. Żaden z nas nie jest....

Me: Renjun...

Renjun: Chodzi mi oto, abyś była ostrożna.

Me: Ale z czym?

Renjun: Miłość nie ukryje ran

Me: Ale może je zagoić..

Renjun: Y/N... Wiesz o czym mówię... Nie możesz zbyt plątać się w nasze życie... Jest ono pełne niebezpieczeństwa.

Me: Wiem...

Renjun: Proszę, obiecaj mi że będziesz żyć swoim życiem jak dotychczas. Nie chcesz tego dawnego życia gdzie czułaś się bezpiecznie?

Me: Tego chcecie?

Renjun: Chcemy abyś była bezpieczna. Uwierz, ty też tego chcesz.

~~~~~~

Haechan obudził się jako pierwszy. Usiadł i przeciągnął się po czym rozejrzał się dookoła. Ujrzał ciebie śpiącą, opartą o stolik kawowy. Chłopak westchnął po czym zerknął na swój nadgarstek na, którym miał zegarek. 5:23. Szatyn natychmiastowo ochrzanił się w myślach za to, że pozwolił sobie spać w takiej sytuacji.  Ponownie spojrzał na ciebie. Miał wyrzuty sumienia. ''Proszę tylko się nie obudź.'' powiedział podchodząc do ciebie. Jedną rękę podłożył pod twoje kolana a drugą pod plecy. Lekko uniósł cię do góry uważając abyś nie spadła wstał i zaczął iść w stronę twojego pokoju. Lekko wzdrygnęłaś się przez sen przez co chłopak stanął w miejscu w bezruchu, przerażony, że zaraz możesz się obudzić i przyłapać go w niezręcznej sytuacji. ''Nie budź się...'' szepnął. Nagle na drodze napotkał schody. Mruknął coś pod nosem jednak dalej dzielnie szedł. Idąc zerknął na ciebie. Byłaś przytulona do jego ramienia co rozczuliło lekko chłopaka. Wreszcie kiedy udało mu się dotrzeć do pokoju najpierw rozejrzał się dookoła a potem położył cię na łóżku i przykrył kołdrą. Za nim wyszedł ostatni raz spojrzał na ciebie i uśmiechnął się łagodnie. Jednak po chwili wrócił i zasłonił zasłony .Kiedy to zrobił zszedł na dół. Zabrał wszystkie swoje rzeczy po czym wyszedł z twojego domu zamykając drzwi. Jednak nie zostawił cię bez żadnej widomości. Napisał do ciebie widomość. 

Haechan: Chłopaki mnie potrzebowali, przepraszam, że zasnąłem.

Trochę nadrabiam rozdziały bo książka ma już prawie 2 lata a jest dopiero 9 rozdziałów

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Trochę nadrabiam rozdziały bo książka ma już prawie 2 lata a jest dopiero 9 rozdziałów.

ETHEREAL LOVE// Haechan nctOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz