>6

63 9 1
                                    


'It hurts when you can't have someone in your arms, but you have them in your heart'

Minęły już trzy tygodnie odkąd zostałaś wypisana ze szpitala, trzy tygodnie, które były normalne

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Minęły już trzy tygodnie odkąd zostałaś wypisana ze szpitala, trzy tygodnie, które były normalne. Wreszcie możesz normalnie chodzić, dzięki Bogu. W ciągu tego czasu normalnie chodziłaś do szkoły i pracy. Jeżeli chodzi o Haechana, nic się nie zmieniło. Od ostatniego czasu go nie widziałaś. Mark, Jaemin, Renjun, Jisung, Chenle i Jeno zaczęli ciebie ignorować i unikać jak ognia. 

Na przykład:

'Rozmawiałam z Suho idąc razem na następną lekcje. Niedaleko nas był Jaemin i Renjun, którzy swoją drogą chodzą ze mną do klasy. Kiedy Renjun mnie zauważył zatrzymał się przez co Jaemin też się zatrzymał i spojrzał w moim kierunku. Jaemin powiedział coś do blondyna na co ten przytaknął i oboje się odwrócili i odeszli w przeciwną stronę.'

Drugi przykład:

' Na angielskim siedzę za Chenle i Jeno. ,,Haechan Hyung powiedział abyśmy poszli tam od razu po szkole . Taeyong Hyung chce nam o czymś powiedzieć.'' Kiedy usłyszałam imię Haechan od razu cała moja uwaga była poświęcona ich rozmowie. Imię Taeyong też wydawało mi się znajome.,, Y/N wszystko dobrze?'' zapytał nauczyciel zwracając uwagę wszystkich na mnie oprócz Chenle i Jeno. Po chwili chłopak podniósł rękę. ,,Razem z Jeno nie możemy się skoncentrować, czy możemy się przesiąść?'''

Ale nie obchodzi cię to za bardzo. Ostatni dzwonek tego dna i zadzwonił i wszyscy zaczęli zabierać swoje rzeczy w pośpiechu aby jak najszybciej opuścić budynek. Kai był jednym z nich. Szybko się spakował i podszedł do ciebie aby się pożegnać. Powiedział tylko coś o meczu piłki nożnej. Kiedy zostałaś sama ubrałaś słuchawki i wyszłaś z kawiarni z zamiarem zamknięcia drzwi. Jednak kiedy wyszłaś z budynku zobaczyłaś kogoś kogo się w ogólne nie spodziewałaś i myślałaś, że już nigdy nie zobaczysz.

 Jednak kiedy wyszłaś z budynku zobaczyłaś kogoś kogo się w ogólne nie spodziewałaś i myślałaś, że już nigdy nie zobaczysz

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Stał oparty o swój samochód bawiąc się kluczami. Oboje złapaliście kontakt wzrokowy przez co momentalnie zamarłaś w miejscu. Jego wzrok powędrował na twoją nogę.  Spojrzałaś tam gdzie patrzył chłopak i zorientowałaś się, że widoczna jest blizna. Szybko pociągnęłaś spódniczkę dół i spojrzałaś na niego ponownie. Brunet odepchnął się od auta i skupił całą swoją uwagę na tobie. Kiedy chłopak już otwierał usta aby coś powiedzieć ktoś go zawołał. Odwróciłaś się i ujrzałaś szóstkę chłopaków. Jeno był tym kimś kto go zawołał. Wszyscy spojrzeli na ciebie zdezorientowani. Spojrzałaś jeszcze raz na Haechana i przewróciłaś oczami. Pokazałaś swoje słuchawki i odeszłaś. Nawet się nie odwróciłaś tylko kontynuowałaś swoją długa podróż do domu.

,,Jesteśmy w drodze Y/N-ssi'' powiedział Suho po drugiej stronie słuchawki

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

,,Jesteśmy w drodze Y/N-ssi'' powiedział Suho po drugiej stronie słuchawki. ,,Okej, jestem gotowa'' powiedziałaś zakładając koszulkę i kolczyki. Rodzice Suho podwożą cię do szkoły, gdyż sami jadą tam na spotkanie z jednym z nauczycieli. Szybko przejrzałaś się w lustrze i ubrałaś buty. Zamknęłaś dom i kiedy się odwróciłaś zobaczyłaś auto a w środku uśmiechniętą mamę Suho. Odwzajemniłaś uśmiech i wsiadłaś do auta z tyłu gdzie siedział chłopak. Przez całą drogę do szkoły rozmawialiście o błahostkach. Rodzicie chłopaka zaparkowali niedaleko garażu gdyż akurat ktoś się tam bił więc nie było jak przejechać bo było dosyć spore zbiorowisko ludzi wokół. Wysiedliście z samochodu i skierowaliście się w stronę szkoły. ,,Co się tam dzieje? Czemu tam jest takie zamieszanie?''zapytałaś. ,,Haechan'' odpowiedział chłopak. ''Jasn-'' ,,Nie żartuje, Haechan tu jest'' Kiedy to usłyszałaś rozejrzałaś się wokół. Faktycznie był tam szatyn z resztą chłopaków. Ale nie tylko były tam dwie nowe osoby, których nie znałaś. Kiedy Jisung ciebie zobaczył od razu ci pomachał co zmiękczyło ci serce przez co uśmiechnęłaś się szeroko i u odmachałaś. Renjun zauważył cię i również posłał ci lekki uśmiech. Co to było? Z daleka mogłaś zauważyć jak jakiś obcy mężczyzna mówi coś do najmłodszego patrząc na ciebie. Przechyliłaś głowę nie rozumiejąc o co chodzi. Po chwili Jisung wskazał na Haechana. O cholera jasna....  Kiedy się odwróciłaś Suho nie było koło ciebie. Super...  Wróciłaś wzrokiem w stronę chłopaków ale napotkałaś tego obcego mężczyznę, który teraz był na przeciwko ciebie. ,,O matko- co do-'' powiedziałaś cofając się o kilka kroków do tyłu z ręką na sercu.'' No hej, dużo o tobie słyszałem''. Nerwowo się zaśmiałaś i znowu cofnęłaś się o kilka kroków.,, Um, fajnie''. Kiedy ty się cofałaś ten podchodził bliżej. ,, Znasz Dreams?'' zapytał. ''Dreams?'' odpowiedziałaś. ,, Renjun, Jeno, Donghyuck, Mark, Jisung, Chenle i Jaemin'' powiedział szybko przez co ledwo go zrozumiałaś. Przytaknęłaś zgodnie z prawdą.,, To dobrze, pójdzie o wiele łatwiej.'' Ponownie, byłaś zakłopotana, więc spojrzałaś na niego pytająco. ,, Jestem Taeyong.

I chcę abyś poszła ze mną''

I chcę abyś poszła ze mną''

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


ETHEREAL LOVE// Haechan nctOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz