To opowiadanie o 11-sto letniej Olivii Fernandez , której mama przyjaźni się z Georginom Rodriguez.
Dziewczyna na wakacje wyjeżdża do państwa Ronaldo ,tam spotyka ich najstarszego syna . Zna go od dziecka i nie zbyt go lubiła lecz czy ta relacją z...
Rano obudził mnie budzik. Była 9:00. Wstałam I podeszlam do szafy aby się ubrać. Wybrałam obcisle jeansy i biały top na ramiączkach. Weszłam do łazienki i zastałam tam Jr myjącego zęby. Zmierzył mnie wzrokiem i powiedział przez pianę: -hej co tam? -ym hej dobrze a u ciebie?-zapytałam idąc w stronę drugiego zlewu. Nie wiem czy wspominałam ale Jr był bez koszulki przez co czułam się trochę nie zrecznie. -też dobrze-odpowiedzial Gdy ja umyłam zęby Jr wyszedł z łazienki. Po wyjściu spotkałam pana Ronaldo. -dzień dobry-powiedzialam na co ten się uśmiechnął -dzień dobry dzień dobry -odparl Zeszliśmy razem na śniadanie i postanowiłam ze pomogę cioci w przygotowaniu śniadania. Przygotowaliśmy gofry z pitą śmietaną i owocami. Ciocia Gio poszła się przebrać a tio (wuja)Cris poszedł obudzić pozostałych. Zostałam sama z Jr przypominam nadal był bez koszulki. -do twarzy ci z tym fartuszkiem -powiedział z cwaniackiej uśmieszkiem Przewróciłam oczami i zaczęłam dalej jeść. Po chwili poczułam jak ktoś łapie mnie za podbródek. Spojrzałam na tego kogoś i był to Jr który po chwili złożył na moich ustach delikatny pocałunek. Zamarłam. Byłam w takim szoku. Już chciałam coś powiedzieć ale wszyscy weszli już do salonu i już nic nie mogłam zrobić. Gdy weszli do jadalni Alana wskoczyła na moje kolana i się przytulila. Tak bardzo kochałam te dzieciaki że traktowałam ich jak rodzenstwo.
Godzina 16:00
Jechaliśmy już aby przywitano wuja Cristiano w nowym klubie pilkarskim. Po wyjściu z auta szliśmy już korytarzami stadiony. Po chwili byliśmy już na murawie. Szlam z Jr za rękę. Po jego prawej stronie szły dzieciaki a ja z jego lewej strony.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Wszyscy mieliśmy koszulki z napisem z tyłu "RONALDO". Po powitaniu udaliśmy się do samochodu. Dojechaliśmy i odrazu poszłam się ogarnąć i poszłam spać
*********************
Za nami kolejny rozdzial. Przepraszam że mnie długo nie było ale jestem na weekendzie nad morzem i chciałam odpoczac. Mam nadzieje zero rozdzial some podobal I do nastepnego. Pozdrawiam ❤
