Historia opowiada o pewnej grupie znajomych którzy zwą się Krokiety. Swoje przygody przeżywają na bardzo (nie) przyjaznej dzieciom platformie DISCORD. Każdy z nich się różni, w sumie nie wiadomo dlaczego akurat tak się dobrali ale to nie ma znaczeni...
Był dzień jak każdy inny, na serwerze trwał spokój a przynajmniej tak się wydawało. Doi i Graciu prowadzili zaciętą walkę. Tak da się toczyć bitwę grając w szachy. Jak oni to robią to wiedzą tylko oni.
Wtedy do kanału głosowego dołączyła Pani prezes Piku.
Piku- Cześć Doi... czy to nie Adolf?
Graciu- Śmieszy cie to?
Piku- tak
To wszystko wina nicku Gracia na serwerze
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Taaa... Graciu jest znany ze swoich rasistowskich żartów... tego już chyba nic nie zmieni.
Time skip - około 23:30
Doi rozmyślał nad sensem swojego życia, zdarza mu się to dość często tak to jest kiedy od ponad roku twoja znajoma mówi że jesteś gejem czy coś.
Doi nie mógł spać więc stwierdził że zaparzy sobie herbaty. Po zaparzeniu pierwszej lepszej herbaty z szafki zaczął ją pić. I nagle bum Doi znalazł się niedaleko Liyue Harbor.
Doi- Mogłem jednak popatrzeć co pije 😑
Otóż Doi przez przypadek wypił jebatkę która przenosi ludzi do innych światów.
