Y-*mysli* przeprowadzilismy sie juz do chlopakow ale nie pozwolili mi miec pokoju natka i trzymaja go jak najdalej odemnie nie mozemy sie przytulac ani nic ale za to trzymaja blisko mnie tego siostrzenca lufra a ja go nawet nie lubie :(
V-YOLOO CHOC NA DOL!
Y-IDE *poszla na dol usiadla na kanapie obok siostrzenca lufra bo tam bylo tylko wolne miejsce
(Siostrzeniec lufra-sf dajcie mu imie w kom)
Sf-*przytulil yolo
Y-wez te brudne lapy odemnie *wstala i usiala na kolana natka
N-*przytulil yolo
L-yolo zejdz z natka i usiadz tam
Y-nie phhh
V-yolo zrob jak lufer powiedzial
Y-nie
V-Masz zakaz zadawanie sie z natkiem przytulania itp
Y,n-DLACZEGO!?
V-dlatego ze zaraz z tego dziecko wyjdzie a wy jestescie za mlodzi
Y-no vivi!
L-ała nie piszcz alternatywko
N-ALE NO LUFER TO JEST TAK JAKBYSMY ZAKAZALI CI SIE ZADAWAC Z MARTYNA JA KOCHSM YOLO A TY JA
M-CO!?
L-Natek!
N-ja ide stad nara *bierze yolo na rece i idzie do swojego pokoju
V-a moze dajmy im zyc jak zyja szczesliwie?
M-nie! Kurde vivi co z toba nagle co bylo ze nie nie a teraz ze tak?
V-ale no widzicie sami
Sf-ale ona ma byc moja!
N-W TWOICH SNACH OBSRANCU
––––———————
Witam po przerwie beda dluzsze rozdzialy ale narazie krotki dajcie mi to imie dla miego naprawde
