Po napisaniu kartkówki zadzwonił dzwonek więc wszyscy wyszli z klasy i udali się w stronę sali w której mamy następną lekcję. Wszyscy oprócz mnie. Ja udałam się w stronę toalety żeby tam móc posiedzieć chwilę w spokoju. Gdy już miałam wchodzić do kabiny ktoś mnie dotknął po plecach, więc obróciłam się gwałtownie żeby sprawdzić kto to. Za mną stała Vickie.
-Wszystko w porządku? Od rana jesteś jakaś nieswoja- powiedziała po czy mnie objęła nie czekając na moją odpowiedź.Oczywiście nie mogłam jej powiedzieć, że nie jest bo się w niej zakochałam.-Wszystko okej- powiedziałam i się uśmiechnęłam. Po krótkiej konwersacji udałyśmy się razem w stronę sali.-Co teraz mamy?- Zapytała Vickie.-Yhm...Chyba Polski.Po dzwonku weszłyśmy do klasy siadając w ostatniej ławce. -Ten chłopak z którym byłam na randce jest serio mega miły- powiedziała-Fajnie- starałam się cieszyć jej szczęściem ale to nie było takie łatwe- poznam go kiedyś?-Już go poznałaś.-Który to?-Widzisz tego chłopaka w czarnej bluzie? Tego nowego?- Wskazała na najładniejszego chłopaka z klasy- To właśnie onZapadła chwila milczenia. Czułam że zaraz się popłaczę dlatego na wszelki wypadek zakrywam twarz.
CZYTASZ
|My best friend|
Roman d'amourUfam jej, chce być przy niej, kocham ją, ale czy ona mnie też?
