03.06.1983/Paryż
W ciągu dwóch tygodni Felice i Violet wysyłały sobie mnóstwo listów i prezentów, najczęściej to szatynka wysyłała jakieś upominki. Książki, kwiaty, a nawet płyty winylowe. Właśnie trzeciego czerwca obydwie dziewczyny postanowiły ponownie się spotkać. Była wspaniała pogoda, bezchmurne niebo, lekki wiaterek po prostu idealna. Z powodu takiej pogody uzgodniły, że zrobią piknik na kwiecistej łące. Obie kobiety przygotowały koce oraz kosze piknikowe, a w nich najróżniejsze ciasta, napoje i słodycze. Jedna z nich zabrała ze sobą malutki aparat do robienia zdjęć, a druga notes i przybory rysownicze. Na łąkę była bardzo długa droga więc stwierdziły, że pojadą na rowerach. To było jak ze snu, ani szatynka ani brunetka nigdy nie wyobrażały sobie takiej cudownej podróży. Gdy dotarły na miejsce, rozłożyły koce i wypakowały rzeczy z koszy piknikowych. Pierwsze co zaczęły robić to rysować siebie nawzajem, obydwie bawiły się cudownie. Było dużo śmiechu i radości. Mnóstwo zdjęć, rysunków i wianków z kwiatów. Zbliżała się wielkimi krokami godzina dwudziesta pierwsza więc zaczęły się zbierać, żeby wrócić do swoich domów. Dla dwóch kobiet ten dzień był idealny, obie wspaniale się bawiły i spędzały czas. Ostatni raz spojrzały na łąkę, wsiadając na rowery oraz odjechały.
Przepraszam, że taki krótki rozdział ale mam jutro próbne. Propozycje itd. piszcie w komentarzach. Miłego dnia/wieczoru!!
CZYTASZ
Stereo Love ZAWIESZONE
RomanceHistoria o dwóch kobietach, które poznały się chłodnego majowego wieczoru w kawiarni. Czy w latach 80 uda im się być razem? Czy niespodziewany wypadek samochodowy okaże się czymś więcej niż tylko wypadkiem? Dowiecie się w tej książce! Jeśli nie popi...