Minęło już kilka miesięcy od poznania kobiet. Przez całe wakacje spotykały się i spędzały niesamowicie czas. Pewnego dnia postanowiły, że przejadą się do rodziny szatynki lecz nikt nie spodziewał się co może się wydarzyć.
• • •
-Jesteś gotowa? Muszę spakować wszystkie rzeczy do pick-upa!- Wyższa kobieta wykrzyczała z samochodu.
-Tak, już mam wszystko. Nie boisz się, że coś nam się stanie? Dziś w radiu mówili że ma być mocna ulewa.- Spojrzała na nią podając jej torby oraz wchodząc do pick-upa.
Gdy wszystko było już przygotowane, szatynka odpaliła pojazd i odjechała od domu. Ich rodziny mieszkały we Włoszech więc miały bardzo długą podróż. Była połowa września więc pogoda była zmienna. Raz deszcz i zimny wiatr, a raz piękne słońce oraz bezchmurne niebo.• • •
Podróż trwała już 3 godziny, deszcz zaczął coraz mocniej padać. Jedna z kobiet prowadziła pojazd a druga czytała książkę, co chwilę spoglądając zza okno. W jej oczach można było dostrzec strach oraz niepokój.
-To nie był dobry pomysł, spójrz co się dzieje. Ulewa staje się coraz większa z każdą minutą. Może zacznijmy zawracać, jeszcze nie opuściliśmy granicy, innym razem ich odwiedzimy.- Brunetka spojrzała się w stronę szatynki zamykając książkę oraz odkładając ją do torby.
-Masz rację, lepiej zawrócę bo ta pogoda jest straszna.- Powiedziała zawracając samochód.
Po paru minutach pojawiły się pioruny i było wiadome, że zaczęła się burza. Pojawiało się ich coraz więcej i więcej.
-Wiem, że to nie odpowiedni moment ale jeśli coś się tu stanie to wolę ci coś wyznać. Więc.. znamy się krótko ale gdy pierwszy raz cię ujrzałam to po prostu czułam jakąś dziwną więź. Jeśli uznasz mnie za nienormalną to trudno ale muszę Ci to wyznać. Podobasz mi się Violet. Rozumiesz? Cholernie mi się podobasz! Teraz już tego nie cofnę, dowiedziałaś się o tym wszystkim.- Szatynka spojrzała prosto w oczy brunetki ze łzami w oczach.
-Jeśli wyznajemy sobie takie rzeczy teraz powiem ci prawdę. Ty mi również się podobasz Felice. Jesteś najcudowniejszą osobą jaką poznałam, te wszystkie miesiące były niesamowite!-
Szatynka widząca jak drzewo przed nimi przechyla się na drogę, bez zastanowienia złapała policzki drugiej kobiety w dłonie oraz lekko musnęła jej usta, po chwili drzewo przewaliło się na pick-upa. Ale czy to koniec tej historii?Cześć cześć! Dlugo mnie nie było wiem, ale zamierzam teraz wstawiać rozdziały. Nie martwcie się to nie koniec tej książki jeszcze dużo będzie się działo! Jakieś pytania itd pisać w komentarzach. Miłej nocy/dnia/wieczora!♡♡♡
CZYTASZ
Stereo Love ZAWIESZONE
RomanceHistoria o dwóch kobietach, które poznały się chłodnego majowego wieczoru w kawiarni. Czy w latach 80 uda im się być razem? Czy niespodziewany wypadek samochodowy okaże się czymś więcej niż tylko wypadkiem? Dowiecie się w tej książce! Jeśli nie popi...