Część 4

372 8 7
                                    

-Więc ja wypije Polską wódkę,a ty lampke wina?Pasi?

N-Tak-Odpowiedział po czym poszli na sofe,ale przed tym Boka przyniósł kołdrę,by było im cieplej

Boka wyłączył telewizor bo,zauważył że Erno zasnął przytulił go mocniej i po chwili też zasnął

(Time skip rano)
Boka-Obudziłem się spojrzałem na budzik 7.04 KURWA czemu
B-Nemeczek neme Ernoo
N-Czego
B-Jest 7.05
N-CO!
B-No
N-Pożycz ubrania
B-Masz w szafie
wybrałem czarną bluze i czarne dżinsy(wiem oreginalne)A za to mu wybrałem Białą (Dużą)koszulę i granatowe Jeansy z dziurami wyszliśmy w pośpiechu zamknąłem drzwi i pobiegliśmy miałem do szkoły jakieś 10min drogi,a jak będziemy biec to wyjdzie nam jakieś 7min.Więc uznaliśmy,że wybierzemy drugą opcje,bo nie chcieliśmy się spóźnić.Wykrakałem spóźniliśmy się.Weszliśmy do klasy spóźnieni
Wszyscy się na nas dziwnie patrzyli wiem dla czego chyba (wy też chyba xD dla nie kumatych to, dlatego bo Nemeczek ma za duże ubrania)
Profesor-Boka Nemeczek czemu się spóźniliście?

N i B-Zaspaliśmy

P-Boka do tablicy!

CZEMU JA ! TO ON POWINIEN IŚĆ ZE MNĄ.

P-BOKA DOŚĆ TEGO UWAGA ZA IGNOROWANIE I SPÓŹNIANIE SIĘ

Ej!Ale to nie moja wina on też mu-

P-Do ławki!

M B-Dobra dobra nie zesraj się.
Poszedłem do ławki usiadłem z Nemeczkiem,bo czemu nie i tak siędział sam.Profesor mówił tam o czymś chyba o matematyce jako,iż
jestem kilka rozdziałów do przodu
To chciałem porozmawiać z  Nemeczkiem.Ale doszłem do wniosku że było,by lepiej gdybyśmy pisaly karteczki ze względu na Profesorka.Jak powiedziałem tak zrobiłem napisałem na kartce czy nie chciałby iść do mojego domu na
nocowanie?Dorzuciłem jeszcze uśmieszek ^-^.On jak to zobaczył lekko się zaśmiał *Co było słodkie
Spojrzał na mnie i zapisał odpowiedź oczywiście,że się zgodził nie byłby sobą gdyby się nie zgodził. Dzwonek zbawienie dla uczniów wszyscy z hukiem wybiegili z sali
jak nikogo nie było pocałowałem
Ernesta w usta ten zaskoczony i tak odwzajemnił pocałunek trwaliśmy w nim przez jakieś 10 sekund całowalibyśmy się jeszcze dłużej,gdyby nie Czanakosz,który wszedł do sali i szybko wybiegł
jak wyszliśmy z sali wszyscy się pytali nas czy jesteśmy razem itp.
Skąd!? Czekaj Czanakosz ON ZROBIŁ!
Znienawidziłem go w jednej chwili!

N-Co robimy-Szepnął do mnie sam nie wiedziałem co mam robić!

B-Nie wiem wytłumaczmy im to.
(Po wytłumaczeniu)

Cz-Czyli wy jesteście razem!?!?

B-Dokładnie tak.

G-Ale...

N-Co?

G-Nieważne...

BYE BYE
405słów Rekord

Miłość na Placu(Nemeczek x Boka)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz