rozdział 5

287 14 1
                                    

Płakałam a Adamo zaczął mnie całować w usta chciało mi się wymiotować ale wtedy usłyszałam jak ktoś otwiera drzwi butem Adamo się odsunął na szczęście byłam jeszcze ubrana.
- Co jest kurwa.- Adamo krzyknął a tata go uderzył w twarz.
Tata stał z ciotką w drzwiach i trzymał ją za włosy puścił ją i do mnie podbiegł przytulił mnie i otar łzy z mojego policzka.
- Ty szmato miałaś się nią opiekować a twój fagas chciał ją zgwałcić.
Tata wziął mnie na ręce i zaniósł do samochodu stojącego na wjeździe po drodze w salonie zobaczyłam Simona leżącego na ziemi po Byliśmy jeszcze 3 w Sytuacji więcej dla tego przyjechał.
- Zostań tu zaraz wracam skarbie.
Słyszałam strzał po chwili tata wrócił do mnie i mnie przytulił.

- Kochanie przepraszam nie wiedziałem-
Przytuliłam tatę a on po chwili się odsunął.
- Zabieram cię do domu zamieszkasz z nami.

Nie odpowiedziałam tylko spojrzałam na niego ze smakiem w oczach.

******

Po dwóch godzinach jazdy zobaczyłam drogę przez las kiedy przez nią przejechaliśmy zobaczyłam duży dom był już wieczór więc dom był przepięknie oświetlony.

Wysiadłam i zobaczyłam 4 chłopaków i małą dziewczynkę uśmiechali się do mnie oprócz jednego on wydawał się zażenowany i wściekły

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wysiadłam i zobaczyłam 4 chłopaków i małą dziewczynkę uśmiechali się do mnie oprócz jednego on wydawał się zażenowany i wściekły. Domyślam się że to moje rodzeństwo piątka rodzeństwa. Tata wziął moją torbę i razem ze mną potrzed do stojących obok domu chłopaków wtedy mała dziewczynka podbiegła do niego i wskoczyła mu w ramiona
??- Hej jestem Aleksandro.
Trochę niszy odepchnął go i się przedstawił
??- Lorenzo a ty pewnie jesteś Lily.
- Tak.
Wtedy potrzeł do mnie trzeci.
??- Gabriele- było widać że jest zawiedziony moją obecnośćą.
??- Hej jestem Matteo.
- Jestem Chari pobawisz się ze mną?
- Ja yyyyyy.
- Chari daj jej spokój do poero co przyjechała.
- No dobrze. Ale potem się ze mną pobawisz?
- Dobrze Lily pokarze ci twój pokój.
Pokiwałam głową i poszłam za nim do domu. Wspięliśmy się na schody zobaczyłam drzwi z srebrną literą L wszędzie przy pomieszczeniach w ,których jak się domyślam były pokoje bo na drzwiach były litery z pierwszą literą imion moich braci i siostry. Mała miała pokój za ścianą mojego kiedy tata otworzył mój pokój zamurowało mnie był dokładnie w moim stylu był jasny i przestronny w poprzednim domu mogłam sobie pomarzyć o takim pokoju o ile wogule można tamto miejsce nazwać domem.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Tajemnica Przeszłości Rodziny Charles Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz