---pov naruto---
-a-ale...
-naruto już-sasuke przystawił mi pistolet do głowy wzdrygnołem
-już...
-mhm
odpiołem guziki jego spodi i wyjołem jego męskość było duża...bardzo duza... I odwożyłem buzie wkładając sobie jego męskość do buzi nie było to przyjemne odrazu zsczoł wpychać gł3boko w moje gardło sądziłem sie przy tym...czekaj! przecież mogę go ugryść! Jestem geniuszem!
-lepiej nieprubuj mnie ugryść
Dobra jednak nie jestem geniuszem
-o naru jak będziesz grzeczny to w nagrodę może zrobimy coś fajnego
No ciekawe dla kogo...
-spokojnie spodoba ci sie (wy zboczuchy ja już wiem o czym pomyśleliście(͡° ͜ʖ ͡°) )
Jeśli coś zrobie to to będzie trwać krucej ale zatoki mi sie spuści do ryja ugh dobro trudno
zaczołem więc zasysać sie na jego męskości co chwile lizać go i ruszając głową podziałami doszedł mi w buzi zaksztusiłem sie jego sperma i kaszląc chociasz nie musiałem jej połykać
-będziemy musieli nad tym popracować ale niebyło źle chyba zasłużyłeś na nagrodę.
Puźniej niewiem co sie stało bo usnołem miedzy jego nogami niewiem ile spałem ale sasuke powiwdziałe że już wracamy do domu wyszliśmy z biura wchhodząc do samochodu zapieliśmy pasy i już mieliśmy ruszać ale sasuke sie mnie spytał
-masz ochotę na maka?
-tak
I już sie nie odezwał już pod makiem zamawiałam na drive thru zasuke zamówił sobie kawę i spytał co chce
-sześć nagetsów i cocacole i frytki(swoją drogą ja zawsze składam takie zamuwienie( ̄ω ̄;))
Po jechaliśmy do okienka by odebrać jedzenie sasuke zapłacił i podał mi jedzenie
ja sobie jadłem i popinałem piciu wiem że mówie jak dziecko ale kto mi zabroni?
Gdy już dojechaliśmy do domu chciałem iść do mojego pokoju miałe wsypie sie spytać sasuke co z tym życiem płatnym zabójcą skoro sie nadaje to mogę to robić może w ten sposub pomogę w spaceniu długu konohamoru? było by dobrze bo już za nim teęsknie ale sasuke mnie zawołał poszedłedłem do niego
-naruto myślałeś nad tym o czym ci mówiłem ?
-tak
-i? Jaka jest twoja decyzja?
-zgadzam sie zostanę płatnym zabójcą
-dobrze dobrze sobie radzisz z zwykłym ostrzem wiec spróbujesz z pistoletami zaczniemy od jutra dobrze ?
-mhm
-to leć pod prysznic i choć do mojego pokoju
-ale...
-bez dyskusji
-ghr
-już już narusza złość piękność szkodzi
-ty!
-eh...czekaj gdzie ty.?.
Czekaj ale jak on tak zniknoł?! co za menda!
<------------------------------------------------------>
Umyłem sie już byłem gotowy żeby iść spać ale niestety musse iść do tego dupka...jak on mnie wnerwia!
Ok jestem przed jego pokojem pukać czy nie pukać? Wsumie niechcę wiem co on chce ale mnie będzie dupa boleć dobra huj raz sie żyje
-puk puk
-wchoć
-no słucham
-oi ty już wiesz przecież poco tu jesteś
-mhm
-to na co czekasz?
-nazawołanie wiesz
-dobrze wołałem cie żebyś przyszedł a teraz wołam żebyś do mnie podszedł
-nie podejdę
-to ja podejdę
wdedy potszedł do mnie złapał mnie za ramiona i żucił na łużko chciałem wstać ale on usiadł mi na biodrach zaczoł zdejmować mi koszulkę zdjął ją i zaczoł bawić sie moimi sutkami i zaczoł rospinać moje spodnie zdioł je siegnoł do gumki moich spodni spoiżał na mnie i jakże miło perfidnie sie uśmiechając zdioł je nie zamieżał wigilię jak kolwiwk mnie przygotować już przymieżał sie żeby wemnie weiść
🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🌞🔥🔥🔥🔥🔥🔥
---Polsat---Musiałam ok sory dobra ale dzięki za przeczytanie ❤ i papa🧸