Gavi
_______
*13:34*
Obudziłem się dość późno.
Pan wielki nie raczył mnie obudzić.
G-PEDRI KURWA JEGO MAĆ CZEMU MNIE NIE OBUDZIŁEŚ!
P-TAK JAKOŚ WYSZŁO NIE DRZYJ RYJA
G-JAK ZARAZ DO CIEBIE ZEJDĘ TO DOSTANIESZ W RYJA
P-JAK MNIE TKNIESZ TO JESTEŚ MARTWY
Jaki debil..doskonale wiem ze mnie nawet nie uderzy a co dopiero zabije.Ubrałem się i zszedłem do Pedriego.
G-Nadal chcesz mnie zabić?
P-Nie,przeszło mi młody
Młody..jak ja go kocham Boże!
G-Jakie plany na dzisiaj staruchu?
P-Se nie pozwalaj,po za tym dzisiaj idziemy pobiegać.
G-Nie no wali cie coś?BIEGANIE?!Nienawidzę biegać i dobrze o tym wiesz gnoju!
P-A ja kocham biegać
G-A ja Kocham Ciebie..
Odpowiedziałem tak jak wczoraj nie słyszalnym głosem..
P-Co mówiłeś Gaviś?
G-Nie ważne
O M G „Gaviś" KOCHAM GO!!!Kurde jak ja zazdroszczę jego przyszłej dziewczynie a później żonie..Chciał bym nią być ale niestety,
ON JEST H E T E R O nie jest gejem tak jak ja..
*14:56*
P-Ruszaj dupe lecimy biegać
G-Muszę..?
P-Tak.
G-Ale ty jesteś.
P-Najlepszy na świecie!
Prawda.Najlepszy na świecie.Boże Pedri jak ja cie kocham!!!!
G-Dobra idę się przebrać i możemy pobiegać..
P-Czekam na dworze!~Krzyknął wychodząc na dwór.
Poszedłem się ubrać i wyszedłem do Pedriego
G-Elo elo stary zgredzie
P-Elo mały
G-Daj mi kurwa spokój!
P-Dobra lecimy,kto pierwszy przy drzewie ten robi obiad!!
Wystartowaliśmy,początkowo Pepi był na prowadzeniu ale zaraz przy drzewie go wyprzedziłem.
Łatwo,on robi kolacje
G-Doskonale wiesz ze nienawidzę gotować
P-Liczyłem ze przegrasz i będziesz gotować..Kurwa
G-Beka z ciebie staruchu
P-Nie wkurwiaj mnie maluchu,biegniemy dalej
Japierdole
Myślałem ze to już koniec
*16:35*
G-NARESZCIE KONIEC BOŻE
P-Nie było źle..teraz muszę gotować
G-Kszy kszy kurwa.Fafik leć gotować głody jestem
P-Pomożesz?Ładnie proszę
G-No ok,ale nie licz na dużą pomoc
P-Zawsze coś..
Zaczęliśmy robić obiad,chociaż bardziej już taką obiado-kolacje.
Co Pedri mógł wymyślić innego niż makaron z pomidorami i marchewką.
Masakra
Spaliliśmy cebule
Przejebalismy z solą
No ale szkoda marnować kase,zjedliśmy.
No dało się zjeść
Ale nigdy więcej
Następnym razem coś łatwiejszego
*17:19*
P-Zamawiamy pizze..?Nie najadłem się
G-Jestem bardzo za,tez się nie najadłem.To jaka?Ta co zawsze?A co ja się pytam i tak ty dzwonisz!
P-Wiadomo,bo malutki Gaviś się boi
G-Dobra wal się stary zgredzie
Pepi zamówił pizze,leżymy i oglądamy tiktoki na jego telefonie.Nagle wyświetlił się film który repostowałem,jak to zobaczy..
P-Gavi-
Jestem w dupie.
G-No?
P-O kogo chodzi~
G-O takiego pewnego chłopaka..
P-Mmm kto to taki?
G-Nie powiem ci,zaraz każdy się dowie i gowno z tego będzie.
P-No nie powiem nikomu młody,powiedz
G-Chuj ci w dupe nie powiem
P-Dobra dobra po co ta agresja mały,nie to nie.Jak ja kogoś poznam to ci powiem
G-Mhm
Chce żebyś był mój i tylko mój.
Kocham Cię Pedri...
CZYTASZ
Me gustas tu..
Teen FictionGavi wielokrotnie wyznaje swoją miłość Pedriemu lecz taki cicho mówił ze nie słyszał..Pedri odpowiada Gaviemu co on kocha,nie widząc ze Gavi wyznaje mu miłość.Co stanie się z Gavim gdy Pedri odwzajemni uczucie..?