Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Maleńkie szkielety nie były więcej same, czasami słyszały głos swojej matki odbijający się echem, jakby wciąż była z nimi. Mieli siebie nawzajem i powoli wszystko zaczęło się zapełniać coraz większą liczbą ludzi. W pobliżu drzewa budowano ogromne miasto. Ze względu na nowy stan świata dla innych istot, wszystko było zbyt rustykalne, bez technologii i bez jakiejkolwiek rozrywki poza pracą na roli. Dzieci bawiły się w łapanie owadów i pomagały dorosłym. Ludzie i potwory współpracowali, ale nie wszystko było różowe. W każdym społeczeństwie zawsze są ludzie... którzy chcą skrzywdzić innych.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ludzie i potwory: ,,jesteś zły" ,,hahahha" ,,zwiń" Nighmere: ,,nie jestem zły... proszę...
Nighmere zawsze był inny, on był najpoważniejszy, nie lubił bawić się i biegać jak Dream, wolał czytać książki, te, które starsi przynosili jego bratu, czytał je bardzo szybko, uwielbiał czytać. To pozwoliłoby mu uciec od wszystkich negatywnych uczuć, ponieważ ponieważ był całkowicie negatywną energią, ogarniało go dużo samotności, smutku i tego rodzaju uczuć. Ale ludziom nie spodobało się to, co było inne, zaczęli rozmawiać i szeptać za jego plecami "Jest dziwny" "Jego imię znaczy coś złego" "Ochrania złą stronę drzewa" "Na pewno jest zły". Odwrócili uwagę Dream'a, zabierając go w inne miejsce daleko do zabawy, podczas gdy inni wykorzystali to, by rzucić Nightmare'owi różne rzeczy (kamienie, książki, cokolwiek) i powiedzieć mu, że jest dziwny i nikt go nie lubi. Oczywiście byli ludzie przeciwni temu, ale nie zrobili nic, żeby tego uniknąć... odwrócili głowy na drugą stronę.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
