9. - I Think I Love Her...

122 7 3
                                    

Siedziałam na łóżku i patrzyłam w sufit. Miałam w głowie tylko jedną myśl - Sana. Od kiedy poznałam Sane, nie mogłam przestać o niej myśleć. Była taka piękna, inteligentna i zabawna. Zawsze czułam się niesamowicie w jej towarzystwie, a teraz w końcu wiedziałam dlaczego. Poprzedni wieczór dał mi do zrozumienia, że byłam w niej zakochana.

Nie mogłam zrozumieć, jakim cudem zakochałam się w niej w tak krótkim czasie. Minęło dosłownie parę dni, prawda?

Nie wiedziałam co mam teraz zrobić. Jeżeli wyznam jej swoje uczucia, a ona ich nie odwzajemni nasza dość krótka przyjaźń, pójdzie na marne. Jeżeli jednak Sana czuję to samo w stosunku do mnie a ja nigdy nie wyznam jej jak się czuje, Sana może się we mnie odkochać.

Wszystkie opcje nie brzmią zbyt dobrze...

Stwierdziłam, że porozmawiam o tym z Jihyo, Chaeyoung i Jeongyeon, więc po upewnieniu się, że są w domku, poszłam do nich.

Tak na marginesie Sana była teraz razem z Momo i Dahyun, więc i tak musiałam znaleźć sobie jakieś zajęcie.

"No, więc o czym chciałaś pogadać Nayeon-ah?" Zapytała się Jihyo, gdy tylko usiadłyśmy w salonie. Ja tylko westchnęłam i nie wiedziałam jak zacząć.

"Wiecie, co to znaczy być zakochanym?"

Dziewczyny widocznie nie spodziewały się mojego pytania, więc przez chwilę siedziałyśmy w ciszy.

"Hm myślę, że bycie zakochanym w kimś to zwykle pragnienie spędzania czasu i bliskość osoby, w której jesteśmy zakochani czy też strach przed utratą tej osoby. Czujesz też, że ta druga osoba jest dla nas bardzo ważna, i mogłabyś zrobić dla niej wszystko."

Wszystko pasuje...

To znaczy, że naprawdę jestem zakochana w Sanie?

"A dlaczego pytasz Nayeon?" Zapytała Chaeyoung, która odpowiedziała na moje pytanie.

"Wiecie, chyba j-jestem zakochana w Sanie..." Po tym jak to powiedziałam cała trójka przede mną rozszerzyła oczy ze zdziwienia.

"Wow, to trochę niespodziewane...wiesz, że jesteśmy tu dla ciebie, niezależnie od tego, kogo kochasz, prawda? Pamiętaj o tym, że będziemy cię wspierać, Nayeon-ah." Zaczęła Jeongyeon. Myślałam, że zacznie się z tego śmiać, ale o dziwo potraktowała to poważnie, co było dla niej rzadkie.

"Oh, Nayeon. Nie spodziewałam się, że powiesz nam coś takiego. Cieszę się, że czujesz się na tyle bezpiecznie, by podzielić się tym z nami." Jihyo kontynuowała jej wypowiedź.

"Cóż, to na pewno musi być trudne dla ciebie, ale nie zamierzam cię oceniać. To twoje życie i twoje decyzje. Mów, jak możemy ci pomóc albo wsparć cię w tym procesie. Pomożemy ci zdobyć Sane, Nayeon-unnie!" Skończyła Chae.

Byłam lekko wzruszona tym co powiedziały. Teraz, gdy wiedziałam, że mogę na nie liczyć, czułam się o wiele pewniej.

- - -

Takie dopełnienie trochę poprzedniego rozdziału soo też jest krótki

in the summer / sanayeon / Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz