Wszędzie była krew.
Z braku sił opadłem na ziemię, tak cholernie bolało.
Dlaczego ja?
Piszczało mi w uszach.
Słyszałem ich śmiechy, czy wyrządzanie krzywdy innej osobie naprawdę jest takie zabawne?
Próbowałem wstać ale na nic.
Płakałem, krzyczałem o pomoc.. byłem bezbronny.
Wtedy ostatni raz poczułem mocny cios prosto w brzuch, czułem że umieram.
Nagle wszystko zaczęło się rozmazywać, czy ja zwariowałem?- Jisungie -
Usłyszałem głośny płacz kobiety, mojej mamy.
- Wszystko dobrze?.. krzyczałeś, tak głośno.. j-ja myślałam że coś się stało, i.. -
Nie zdążyła dokończyć zdania. Uścisnąłem ją tak mocno jak tylko się da. Tak bardzo potrzebowałem czyjegoś dotyku. Cały zapłakany wydusiłem z siebie słowa, jedyne które potrafiłem teraz powiedzieć.
- Miałem naprawdę.. zły sen. -
Nie chce jej o nim mówić, nadal nie wie o tym co się działo w gimnazjum. Wątpię że kiedykolwiek jej o tym powiem, nie chcę jej martwić. Nie wiem szczerze co by zrobiła gdyby się dowiedziała, pewnie wyrzuciłby mnie z domu. Kto by chciał mieć tak okropnego syna?
- Jesteś.. pewny ? -
Nie odpowiedziałem, kiwnąłem głową..
Zostaliśmy tak aż do wstania słońca, widoki z zza okna były przepiękne. Uwielbiam naturę, jej zapach i wszystko inne z nią związane. Potrafię siedzieć godzinami wpatrując się pustym wzrokiem w poruszające się liście drzew.
Nalałem wody do wanny i rozebrałem się do naga. Starałem się unikać lustra, moje ciało mnie obrzydzało i najprawdopodobniej gdybym je zobaczył.. zwymiotowałbym. Wszedłem powoli i zanurzyłem się cały. Zimno. Odliczałem sekundy i wynurzałem się, tak kilka razy. Zimno, ale przyjemnie. Przysunąłem nogi do brzucha i delikatnie oparłem na nie głowę.
Bardzo wstydziłem się swojego ciała, więc nigdy go nie pokazywałem.Po dłuższym czasie wkoncu wyszedłem z wanny otulając się ręcznikiem. Wkoncu musiałem zmierzyć się z lustrem. Zamknąłem oczy i odliczyłem do trzech poczym je otworzyłem.
Nie zwymiotowałem.
Poczułem łzy spływające mi po policzkach. Nie mogę nawet spojrzeć w lustro bez płaczu. Nienawidzę tego jak okropnie wyglądam. Nienawidzę, że moje ciało jest tak obrzydzająco wychudzone, nie jadłem od 5 dni.
Ale to jest okej,
skoro jestem chudy to mogę być kochany.Znowu nakładam więcej makijażu niż powinienem.. to śmieszne. Nie potrafię zaakceptować tego jak wyglądam, więc ukrywam swoją twarz makijażem.
Wyszedłem z pokoju i włożyłem mundurek szkolny.
Wyglądam okropnie.
Zszedłem na dół. Mój wzrok powędrował na talerz z trzema kanapkami z ogórkiem. Mamo, nie dam rady tyle zjeść.
Usiadłem przy stole i wziąłem małego gryza. Tyle wystarczy.- Nie jestem głodny, przepraszam.. -
spuściłem głowę w dół. Zauważyłem że moja mama bardzo zamartwia się tym że nie jem. Nadal nie mogę wymazać z pamięci momentu w którym wciskała mi gorące ziemniaki do ust. Ale nie mogę być na nią zły, chciała dobrze.
- Jisungie.. martwię się. -
położyła delikatnie dłoń na moim ramieniu. Słyszałem smutek w jej głosie, rozumiem cię.
- Nie ma o co, naprawdę. -
Obiecywałem jej tak codziennie, chociaż dobrze wiedziałem że to wszystko co jej mówię jest okropnym kłamstwem.
Wstałem od stołu i założyłem buty.- Pa mamo.. kocham cię. -
Wyszedłem z domu i zacząłem kierować się w stronę sklepu spożywczego. Kończą mi się gumy..
Wszedłem do środka i odrazu się spiąłem. Czmychnąłem między regałami prosto do kasy.. muszę jak najszybciej stąd wyjść. Wziąłem trzy duże paczki gum i poszłem do kasy samoobsługowej. Wstydzę się kupować przy kasie z panią obsługująca.. bardzo się wstydzę. Zawsze patrzą na mnie jakby się mną brzydziły. Nie dziwię im się.
Wyszedłem do sklepu i odrazu wpakowałem 3 gumy do ust.Będę je żuć aż nie będę głodny.
★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★
CZYTASZ
𝑼𝑵𝑭𝑶𝑹𝑮𝑰𝑽𝑬𝑵 || 𝒎𝒊𝒏𝒔𝒖𝒏𝒈
RomanceJisung to chłopak nie potrafiący poradzić sobie z własnymi problemami i przeszłością. Od dawna marzył o tym by znaleźć kogoś kto pomógłby mu wyjść na prostą drogę.. czy los się nad nim zlituje i ześle mu pewnego wysokiego bruneta?