Zayn poszedł do pracy, a ja wykonuję swoją codzienność. Teraz przyszła moja siostra, która jest tylko od gotowania. Właśnie jak wygląda moja codzienność ? Właśnie tak :Chodzę do szkoły, siedzę w domu, idę na dwór. Codzienne czynności jakie wykonuje. No jeszcze leżę w łóżku i płacze co jest moja codziennością. :') W szkole rozmawiamy o jednym, a mianowicie - o wycieczce ! To już za 3 dni. Niby dobrze, ale tu pojawia się problem. Problem z pokojami. W tym się nie układa, lizanie dupy nauczycielom nie jest dobra rzeczą. Niby pilną uczennica, a po za szkołą pierwszą do picia. Żałosne to jest, ale już trzeba się z tym pogodzić. Powinnam się uczyć ale teraz mam wyjebane. Leżę i czekam na obiad, który robi mi siostra. Właśnie ona to następne zbędne gówno w moim życiu. Ale nie o tym teraz. Teoretycznie lubię szkołę, ale w praktyce jest to nie prawda. Lubię ludzi którzy tam są. I to są moi przyjaciele, przy których zawsze jestem szczęśliwa. Wracam ze szkoły z nimi. Zawsze jest zajebiście śmiesznie. Boli mnie brzuch od śmiechu, ale próbuje ustać na nogach. Haha, uwielbiam ich a one mnie ! ❤ Gdzie jest kurwa ten obiad ? Słyszę tylko głos, który mówi mi, że za 4 minuty będzie. Japierdole nie wierzę ! W telewizji widzę tylko sławnych ludzi, którzy mnie wkurwiają. Jej w końcu obiad, jakieś pierogi ale zjem. Dostałam sms od Zayna "Dzisiaj wieczór 20:00 bądź gotowa całuje Zayn," I humor mi się poprawił. Zjadłam i powiedziałam tej szmacie że idę do mamy.
Idąc na grób mamy łzy ocieralam tylko i zadawalam sobie pranie "Gdzie tata jest do chuja?!" Ale nie chcę o nim myśleć. Doszłam. Zaczęłam prowadzić rozmowę z mamą , znaczy ja gadalam a ona słuchała. Na koniec zostawiłam kwiaty i list. Co było w tym liście ? " Kochana mamo, wiem, że cię tu Nie ma, ale tęsknię . Jestem młoda i boję się co będzie jutro. Bardo Cię kocham. W moiom życiu ktoś się pojawił i myślę właśnie, że to on jest moim aniołem stróżem. On mi pomaga i wgl to już 3 tydzień. Chyba się zakochuje ale nie wiem. Za 3 dni wycieczka za którą zapłaciłaś i.... Miałaś jechać jako opiekun... Brakuje mi ciebie. Zaczęłam palić, wiem pewnie byś mnie chyba zabiła za to, ale myślę ,że mi wybaczysz. Na koniec chciałam ci powiedzieć,że myślę czasami aby do ciebie dołączyć i być z tobą do końca świata i jeszcze dalej. Każdy mi to wybija z głowy i mówią , że mam jeszcze czas zeby być z tobą ! Dobra kończę, bo zaraz jadę na kolację dokładnie za 2 godziny i muszę się ogarnąć. Tęsknię MAMO MOJA UKOCHANA MAMO !!!!! ❤❤❤ Żegnaj