Kolejny dzień w szkole. Nudzę się i ... Nagle dzwoni do mnie telefon. Słyszę dziwny głos ... Nie wiem co się dzieje. Moje ciało całe się trzęsie, a ręce drżą ze strachu przed tym co słyszę ... Słyszę tylko - nic się nie stało,ale ...- ktoś mówi do mnie łagodnym tonem. W jednej chwili łza spłynęła mi po policzku, potem druga, trzecia , a potem cała reszta. Spytałam tylko - Gdzie mam przyjechać? - pytałam. - na ulice Heels- odrzekł nieznajomy. Po tej informacji pobiegłem w kierunku ulicy, która podał mi przez telefon chłopak którego nie znałam. W ciągu 5 minut przybyłam na miejsce. Czekała tam na mnie policja i młody chłopak, który rozmawiał ze mną przez telefon. Policjant powiedział - Nie martw się, Emily będzie dobrze...- mówił - Nie nie będzie - przerwałam mu , a nagle młody chłopak przytulił mnie, a ja wtuliłam się w jego umięśnione ramiona. W tej pozycji stałam jakieś 15 minut i płakałam. Przyszła Kate i widząc nieżywą mamę zaczęła płakać. Ja chciałam iść do domu, chciałam się zabić i nie czuć tego bólu ... I wtedy moja prośbę spełnił chłopak, którego poznałam w szpitalu. Zawiózł mnie do domu. Zaproponowałam mu kawę. Chętnie się zgodził i usiadł u mnie na kanapie. Zrobilam kolację i kawę, a następnie położyłam rzeczy na stół. Chłopak nieznajomy okazał się być miłym i bardzo atrakcyjnym mężczyzną o imieniu Zayn. Rozmawiałam z nim o wszystkim. Jak się okazało on też nie miał najlepszego dzieciństwa. Jego rodzice umarli w wypadku, a następnie wychowywał go starszy brat który pił, ćpał i wykorzystywał kobiety. - Bardzo mi przykro z tego powodu...- powiedziałam - Nic się nie stalo, to było dawno. - przerwał mi łagodnym tonem. - Znam cię kilka godzin, a Już ci ufam. - powiedziałam niepewnie. - Dziwne, bo ja tobie też . - Odparł Zayn i zaraz dodał - Dziękuję za kolację, ale muszę iść już. Jak coś będzie nie tak dzwoń o każdej porze. - mówił dając mi swój numer telefonu. Uśmiechnęłam się na dobranoc i poszłam się kąpać. To była przyjemna kąpiel, ale bolesna. Byłam zmęczona, padlam na łóżko i usunęłam.
