~Moja pierwsza miłość~

18 1 2
                                    

Ciocia zaprosiła mnie do siebie. Dodała przy rozmowie że jej przyjaciółka z synem do niej miała przyjechać. Syn miał 19 lat i miał na imię Nathan. Zgodziłam się na odwiedziny.
Gdy przyjechałam z ciocią do jej domu pod bramą już stała przyjaciółka cioci. Gdy zobaczyłam Nathana myślałam że padnę. Był wysokim ciemnym blondynem wysypanym piegami po całej twarzy. Gdy weszliśmy do jej domu chciałam się zapaść pod ziemię, nagle stał się moim crushem. Weszliśmy do domu cioci i rozsiadliśmy się na kanapie. Przedstawiliśmy się i dowiedziałam się że Nathan ma na nazwisko Miller. Rozmawiałam z Nathanem lepiej niż z ciocią. Nathan okazał się być sympatyczny i miły. Wymieniliśmy się numerami i tak się porozumiewaliśmy żeby nie przeszkadzać dorosłym. Napisał mi że jest w pewnej grupie z kolegami i że może mnie tam dodać.
Zgodziłam się bo chciałam mieć z nim dobre relację. Koledzy też się zgodzili więc nic nie było przeciw temu żebym tam nie została dodana. Zapoznałam się z kolegami Nathana i w pewnym momencie stwierdzili że chcą zrobić prawdziwą mafie. Gdy to zobaczyłam byłam w szoku bo nigdy nikt mi takiej rzeczy nie zaoferował. Nie wiedziałam co napisać lecz sobie pomyślałam że zawsze mnie ciągnęło do krwi i morderstw, i zawszę chciałam być w jakiejś mafii. Ciocia w między czasie powiedziała że mogę u niej zamieszkać na stałe. Byłam wtedy szczęśliwa po raz drugi.

Happy bloodOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz