Hope
I'm on my way, I'm coming
Don't, don't lose faith in me
I know you've been waitin'
I know you've been prayin' for my soul
Hope, hopeThirty years you been draggin' your feet
Tellin' me I'm the reason we're stagnant
Thirty years you've been claimin' your rightness
And promisin' progress, but where's it at?
I don't want you to feel like a failure (Failure)
I know this hurts (Hurts)
But I gave you your chance to deliver
Now it's my turn
Don't get me wrong, (Nate, you've had a great run!)
But it's time to give the people somethin' different
So without further ado, I'd like to introduce
My album, my album, my album, my album, my album, my album
"HOPE"
What's my definition of success?
Listening to what your hеart says
Standing up for what you know is
Right, while everybody else is
Tucking their tail between their legs (Okay)
What's my definition of success?
Creating something no one else could
Bein' brave enough to dream big (Big)
Grindin' when you're told to just quit
Givin' more when you got nothin' left
It's a person that I'll take a chance on
Somethin' they were told could never happen
It's a person that can see the bright side through the dark times when there ain't one
It's when someone who ain't never had nothin'
Ain't afraid to walk away from more profit
'Cause they rather do somethin' they really lovin' and take a pay cut
It's person who would never waiver
Or change who they are
Just to try to gain some credibility
So they could feel accepted by a stranger
It's a person that take the failures in their life and turn them into motivation
It's believin' in yourself when no one else does, it's amazing
What a little bit of faith can do
If you don't even believe in you
Why would you think or expect anybody else that's around you do?
I done did things I regret
I done said things I can't take back
Was a lost soul at a crossroad with no hope but I changed that
I spent years on my life holdin' on to things I never shouldn't have kept, full of hatred
Years of my life carryin' a lot of baggage that I should've walked away from
Years of my life wishin' I was someone different, lookin' for some validation
Years of my life tryna fill the void, pretending I was in—
(They get it!)[A fragment of "Mansion" in the background]
"Insidious is blind inception
What's reality with all these questions?
Feels like I missed my alarm and slept in (slept in)
Broken legs but I chase perfection
These walls are my blank expression
My mind is a home I'm trapped in
And it's lonely inside this-"Growing pain's a necessary evil
Difficult to go through, yes, but beneficial
Some would say having a mental breakdown is a negative thing which on one hand i agree, but on the other hand it was the push i needed to get help and start the healing process see
If did never hit the rock bottom
Would I be the person I am today?
I don't believe so
Im the prime example of what happens when you choose to not accept defeat and face your demons
Took me thirty years to realize that if you want to get the opportunity to be greatest the version of yourself
Sometimes you gotta be someone you're not to hear the voice of reason
Having kids will make you really take a step back and look in the mirror
At least for me that's what it didWake up every day and pick my son up
Hold him in my arms
And let him know he's loved (loved)
Standing by the window questioning if dad is ever going to show up (up)
Isn't something he's goin' to have to worry bout
Don't get it twisted
That wasn't a shot
Mama I forgive you
I just don't want him to grow up thinkin' that he'll never be enough
Thirty years of running
Thirty years of searching
Thirty years of hurting
Thirty years of pain
Thirty years of fearful
Thirty years of anger
Thirty years of empty
Thirty years of shame
Thirty years of broken
Thirty years of anguish
Thirty years of hopeless
Thirty years of ("Hey")
Thirty years of "never"
Thirty years of "maybe"
Thirty years of "later"
Thirty years of fake
Thirty years of hollow
Thirty years of sorrow
Thirty years of darkness
Thirty years of ("Nate")
Thirty years of baggage
Thirty years of sadness
Thirty years of stagnant
Thirty years of chains
Thirty years of anxious
Thirty years of suffering
Thirty years of torment
Thirty years of wait
Thirty years of bitter
Thirty years of lonely
Thirty years of pushing everyone away
-You'll never evolve!
I know I can change
-We are not enough!
We are not the same
-You don't have the heart!
You don't have the strength
-You don't have the will
You don't have the faith
-You'll never be loved, You'll never be safe
Might aswell give up
Not running away
-You don't have the guts
You're the one afraid!
-I'm the one in charge!
I'm taking the
I'm taking the
Reins........
[Intro]
Nadziejo
Jestem w drodze, nadchodzę
Nie, nie trać we mnie wiary
Wiem, że czekałaś
Wiem, że modliłaś się za moją duszę
Nadziejo, nadziejo[Część 1]
Trzydzieści lat ociągałaś się
Mówiąc mi, że to ja jestem powodem naszej stagnacji
Trzydzieści lat dowodziłaś swojej racji
I obiecywałaś sukces, ale gdzie on jest?
Nie chcę, byś czuła się jak porażka (porażka)
Wiem, że to boli (boli)
Ale dałem Ci szansę się wykazać
Teraz moja kolej
Nie zrozum mnie źle, (Nate radziłeś sobie nieźle!)
Ale już czas dać ludziom coś innego
Więc bez niczego do dodania, chciałbym przedstawić
Mój album, [...]
"HOPE"
Jaka jest moja definicja sukcesu? (Sukcesu)
Słuchanie głosu swojego serca
Stawianie na swoim, gdy wszyscy inni chowają swoje ogony między swoimi nogami (Okay)
Jaka jest moja definicja sukcesu? (Sukcesu)
Stworzenie czegoś, czego nie nikt nie potrafił
Bycie odważnym na tyle, by mieć wielkie marzenia (wielkie)
Pracowanie, gdy mówili Ci żeby odpuścić
Dawanie więcej, gdy nic Ci nie zostało
To osoba, która podejmie się czegoś, co wmawiano im za niemożliwe
To osoba, która widzi jasną stronę w ciemnych czasach, gdy nikogo nie ma
To gdy ktoś, kto nigdy nic nie miał nie boi się zrezygnować z zysku, bo woli zrobić coś, co naprawdę kocha i wziąć obniżoną pensję
To osoba, która nigdy by nie zrezygnowała
Albo zmieniła kim jest
Tylko by zyskać trochę wiarygodności
Żeby móć czuć się zaakceptowanym przez obcego
To osoba, która bierze porażki i zmienia je w motywację
To wiara w siebie, gdy Ci jej nie daje, to niezwykłe
Co odrobina wiary może zdziałać
Jeśli sam w siebie nie wierzysz
Dlaczego mógłbyś myśleć, czy oczekiwać, że robi to ktoś inny?
Zrobiłem rzeczy, których żałuję
Powiedziałem rzeczy, których nie cofnę
Byłem zagubioną duszą na skrzyżowaniu bez nadziei, ale to zmieniłem
Spędziłem lata życia trzymając się rzeczy, których nie powinienem, pełnych nienawiści
Lata życia nosząc dużo bagażu, od którego powinienem się oddalić
Lata życia marząc, by być kimś innym, szukając odrobiny walidacji
Lata życia próbując wypełnić pustkę, udając że byłem w-
(Już to zrozumieli!)[Fragment "Mansion" w tle]
"Podstępny jest ślepy początek
Co jest prawdą wśród tych wszystkich pytań?
Czuje jakbym przespał swój moment i zaspał (zaspał)
Mam złamane nogi ale ścigam doskonałość
Te ściany są moją pustą ekspresją
Mój umysł jest domem, utknąłem w nim
I jest samotny wewnątrz tej-"[Część 2]
Rozrost bólu to zło konieczne
Trudne do pokonania, tak, ale zbawienne
Niektórzy powiedzieliby, że załamanie nerwowe to coś złego, z czym po części się zgadzam, ale z drugiej strony
to było to popchnięcie, którego potrzebowałem by pójść po pomoc i zacząć proces leczenia widzisz,
Jeżeli nigdy nie uderzyłbym o dno,
Czy byłbym dziś tą samą osobą?
Nie wydaje mi się
Jestem najlepszym przykładem tego, co dzieje się, gdy postanowisz nie zaakceptować porażki i zmierzyć się ze swoimi demonami
Zajęło mi trzydzieści lat, by zorientować się, że jeśli chcesz dostać okazję by być najlepszą wersją siebie,
Czasem musisz być kimś, kim nie jesteś, by usłyszeć głos rozsądku
Posiadanie dzieci naprawdę sprawi, że weźmiesz krok wstecz i spojrzysz w lustro
Przynajmniej u mnie tak było[Outro]
Budzę się każdego dnia i podnoszę swojego syna
Trzymam go w swoich rękach
I uświadamiam go, że jest kochany (kochany)
Stanie w oknie, wątpiąc w to, czy ojciec kiedykolwiek się zjawi (zjawi)
Nie jest czymś, o co będzie musiał się martwić
Nie przekręcajcie tego,
To nie był pocisk
Mamo, wybaczam Ci
Po prostu nie chce, by dorastał myśląc, że nigdy nie będzie wystarczający
Trzydzieści lat uciekania
Trzydzieści lat poszukiwania
Trzydzieści lat krzywdzenia
Trzydzieści lat bólu
Trzydzieści lat przerażenia
Trzydzieści lat złości
Trzydzieści lat pustki
Trzydzieści lat wstydu
Trzydzieści lat złamania
Trzydzieści lat udręczenia
Trzydzieści lat beznadziei
Trzydzieści lat ("Hej")
Trzydzieści lat "nigdy"
Trzydzieści lat "może"
Trzydzieści lat "później"
Trzydzieści lat fałszu
Trzydzieści lat nieszczerości
Trzydzieści lat żalu
Trzydzieści lat ciemności
Trzydzieści lat ("Nate")
Trzydzieści lat bagażu
Trzydzieści lat smutku
Trzydzieści lat stagnacji
Trzydzieści lat łańcuchów
Trzydzieści lat niespokoju
Trzydzieści lat cierpienia
Trzydzieści lat dręczenia
Trzydzieści lat czekania
Trzydzieści lat przykrości
Trzydzieści lat samotności
Trzydzieści lat odpychania wszystkich-Nigdy nie wyewoluujesz!
Wiem że mogę się zmienić
-Nie jesteśmy wystarczający!
Nie jesteśmy tacy sami
-Nie masz do tego serca!
Nie masz siły
-Nie masz do tego woli!
Nie masz wiary
-Nigdy nie będziesz kochany, nigdy nie będziesz bezpieczny, równie dobrze możesz się poddać
Nie uciekam
-Nie masz odwagi!
To ty się boisz!
-To ja mam kontrolę!
Przejmuję (Nie!)
Przejmuję
Stery