four

39 3 3
                                    

Gdy wróciliśmy do domu to ja, Miguel, mad i mason zjedliśmy kolacje i zaczęliśmy słuchać muzyki

"Seven nation Army"-the white stripes
" I love it loud"-kiss
"Prawy do lewego"-kayah
"Bohema"-wilki
"Bohemian Rhapsody" -Queen
"Dla mnie masz stajla"-trzeci wymiar
"Urke"-wilki
"Znowu pada deszcz"-lady pank
"Highway to hell"-ac/dc
"November rain"-guns n roses

Mason z niewiadomo skąd wytrząsnął
Wódkę, po wypiciu kilka kieliszków wraz z miguelem zaczęli śpiewać
"Kobiety są gorące"
Brzmiało to jak kogut który ma zdarte gardło, razem z mad się z nich śmiałyśmy.

Mi: z czego się śmiejecie
Y: z was a z kogo innego
Ma:aha dobra weź

Mason gdy powiedział te słowa wziął poduszkę i przytkał mi ją do twarzy.

Y: co ty robisz idioto?
Ma: cichaj

Mason od urodzenia jest jakiś zjebany umysłowo, pewnie przy porodzie spadł lekarzom na ziemie. szczerze?
Śmiałabym się gdyby tak serio było.



✰150 słów✰

Przepraszam ze takie krótkie ale nie miałam pomysłu! :((

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 27, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

amistad o algo mas? || Miguel cazarez moraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz